wiesz... i tak dobrze ze jest malo bledow a film bardzo dobrze przedstawiona historie napoleona jednak widac brak jego profilu psychologicznego, tak czy inaczej 10/10 ze powstal

no bo typowy film zachodni - jest gwiazdorska obsada, niestety historia jest potraktowana po łebkach i bardzo niedokładnie, a z drugiej strony na film "kostiumowy" to za mało tu akcji i przygody.

więc to ani dokument, ani przygodowy film rozrywkowy. bardzo słaby.

załamka zwłaszcza przy fragmentach, które próbują udowodnić, że Napoleon wspomagał Księstwo Warszawskie ze względu na...kobietę.

jest to dość kretyńska teza, wybija się w kilku idiotycznych uproszczeniach w tym filmie.

W 1831 jedynie usankcjonowano istniejący stan rzeczy. Z tego co pamiętam to flagi(proporce) biało-czerowne były używane przez pułki jazdy już na przełomie XVI/XVII wieku. Wcześniej pewnie niejedna chorągiew husarska tez takowych używała. Również pancerni mieli proporce/flagi w tym kolorze, przy czym często umieszczano na nich symbol biało-czerwonego krzyża. W XVII wieku w pamiętnikach znajduje się opisy przyjęć/bali urządzanych przez magnaterię w jej włościach, gdzie występuje wystrój sali w barwach narodowych - bieli i karmazynie.

Jest rok 1806 i Napoleon "wyzwala" Polskę, a w 1807 w Tylży powstaje kompromisowe Księstwo Warszawskie której flaga miała właśnie barwy biało-czerwone w latach 1807–1815. Więc czy to jakiś błąd???
A zaborcy to mogli sobie zabraniać ale to był bal na cześć "wyzwoliciela" więc i należyta ekspozycja barw narodowych odbudowującej się Rzeczypospolitej.