Dobrze, że zmienili Wrzesińską na Rutkowską-Ulewicz. Dzięki temu jakoś fajniej to się ogląda.
Wrzesińska też fajnie zagrała.
Z jednej strony tak. Wydawało mi się jednak, że żarty wychodzą jej trochę sztucznie w niektórych momentach.
A mnie podobała się Rutkowska-Ulewicz, zdecydowanie lepiej się sprawdziła w tej roli :)