Bo w Jułesej, coś takiego ma rację bytu. Tam jest dużo bogatych ludzi i co za tym idzie dużo niań. W Polsce to nie ma pokrycia w realiach, więc widz tego nie akceptuje, oczywiście wysublimowany widz. Mało tego, Niania nie jest dla mnie śmieszna, nie dlatego, że coś jest odegrane drugi raz, nie ze względu na wtórność, tylko ze względu na to, że polskie wydanie Niani stara się za wszelką cenę odgrywać humor w wydaniu amerykańskim. A humor polski jest zupełnie inny niż humor amerykański. W efekcie wszystko to wyglada zbyt sztucznie i zbyt wysiłkowo. Dialogi są jakby przetłumaczone z angielskiego zamiast dostosowane elastycznie do polskiego sposobu myślenia. I to mi się w tym serialu nie podoba.

Przykładowo, Świat według Kiepskich, nie jest kalką Świata według Bundych, tylko znakomicie dostosowaną do polskich realiów produkcją. Niania miałaby rację bytu, gdyby postacie w niej grane zachowywały się po polsku, a nie po amerykańsku.

W pełni zgadzam się z twoją wypowiedzą. Wersja oryginalna była moim zdaniem znacznie zabawniejsza. Serial nie jest jednak całkowitą porażką, przyjemnie sie go ogląda, nie powoduje chęci wyłączenia TV. Mogłoby być jednak lepiej.

A ja uważam, że to wy ludzie nie macie poczucia humoru. Dla mnie to jeden z najlepszych polskich seriali komediowych. Oglądam to zamiast ŚwgK, bo produkcje (chyba wszystkie) Polsatu są dopiero na niskim poziomie i wierzyć mi się nie chce, że ludzie to oglądają o czym świadczy to, że nadal to produkują (WTF?). W "Niani" śmiałem się w każdym odcinku, gra aktorska na wysokim poziomie, a wy zamiast cieszyć się z czegoś normalnego, co można oglądać to wy tylko narzekacie. Widać, że polska ludność nie dorosła jeszcze do takich seriali. Dla mnie lepsze niż oryginał. Jak w "Niani" śmieję się w każdym odcinku tak w "Pomoc domowa" zdarza mi się tylko kilka razy uśmiechnąć. Pozdrawiam wszystkich fanów polskiej wersji :D

Kiedyś pokazywali ranking wszystkich "Niań", i polska wersja Nianii prowadziła. ;)
jeśli ktoś uważa, że polska wersja nianii jest zła to niech obejrzy sobie wersję rosyjską i oceni.. tam dopiero można się pośmiać a raczej płakać nad całokształtem serialu... -,-

Fakt rosyjska to masakra. Albo złe polskie tłumaczenie bo tam w tle ludzie się śmieją, ale nie ma z czego. Co do polskiej i amerykańskiej obie są świetne. Szkoda że np w polskiej pominęli odcinek z telefonem do Fran że jej matka jest inna. Ubaw był niezły.