Nie jestem ani znawczynią ani fanką kina azjatyckiego, ale to fantastyczny romcom.
Obejrzany w dwa dni, naprawdę wciąga. Historia niebanalna, napisana ciekawym stylem humoru, chemia bijąca z ekranu między głównymi protagonistami, urzekająca ścieżka dźwiękowa, interesujące postacie, wartka akcja, świetne sceny i komediowe i dramatyczne oraz najpiękniejsza scena oświadczyn.
Fantastycznie się patrzy na akurat tą parę aktorów, pięknie razem wyglądają i mają to 'coś', co sprawia, że są naturalni i uroczy. Mój nr 1:)