Odwilż (2022)
Odwilż: Sezon 1 Odwilż Sezon 1, Odcinek 6
Odcinek Odwilż (2022)

Odcinek 6

49m
6,6 451
ocen
6,6 10 1 451
Odwilż
powrót do forum s1e6

Serial był w miarę ok. do 4 odcinka, ale brak logiki w końcówce (co przekłada się również na brak logiki we wcześniejszych scenach) jest dla mnie całkowicie niezrozumiały.
Po pierwsze jak Anka mogła wziąć dziecko po śmierci Magdy, a nie zabrał go morderca Magdy, który usilnie to dziecko chciał dopaść. Wzięła dziecko po śmierci Magdy, czyli widziała ją martwą w wodzie? To gdzie było dziecko? Dlaczego nie powiedziała nic ojcu dziecka, przecież to jej kupel od dziecka? Po prostu wzięła dziecko i myślała, że tak będzie OK? Kto wyrzucił do śmieci torbę z łożyskiem i mlekiem? Jaki był udział Noconia w śmierci żony Strzeleckiego, poza staniem przy golfie? Dlaczego Nocoń wykonywał każdy rozkaz wydany postać graną przez Lobosa (niestety pominęli w obsadzie na Filmwebie głównego "złego")? OK, siedział za niego, ale siedział tylko dlatego, że Strzelecki ukrył narzędzie zbrodni. Lobos chciał wsypać Noconia wydając policji to narzędzie. To tak na świeżo po obejrzeniu.

malgosia75

Umieściłam podobny post z zakończeniem. Kompletnie nie kumam co się wydarzyło w lesie, zero logiki.

ocenił(a) serial na 2
malgosia75

Zgadzam się w całości. Denne zakończenie, po łebkach, nielogiczne, dla widzą z ujemnym IQ. Do tego Szczecin pokazany jako miasto paskudne, choć tak nie jest. No i te określenia w audycjach radiowych jak to pokazano Filharmonię czyli to co Szczecin ma najładniejszego. Żenada do sześcianu.

malgosia75

Schowała dziecko po urodzeniu w paszy dla zwierząt, co można wywnioskować po śladach paszy które znależli w śmietniku. Oddaliła się na tyle ile mogła na kolanach. O tym mówi ostatni odcinek i wzmianka że błagała, na kolanach się czołgała przed śmiercią, pytając co zrobił jej ojciec. Zabójca dowiedział się, że zdążyła urodzić dopiero po alercie i ogłoszeniu o poszukiwaniu dziecka. Tyle w temacie.

ocenił(a) serial na 3
PAWEL_Sn

no i nie brzmi to zbyt wiarygodnie. dziecko leżało sobie cichutko w paszy? ona je zostawiła i uciekła? zabójca nie zauważył, że urodziła? nie szukał dziecka, skoro wiedział, że urodziła? pozbył się ciała? a koleżanka pozbyła się łożyska? w jakim celu pakowała je w torbę i wywoziła na jakieś blokowisko, zamiast zostawić na miejscu? skoro morderca ją śledził i obserwował (dlatego wezwała przyjaciółkę), to jakim cudem przeoczył fakt, że urodziła?

dużo jest absurdów w tym serialu - na czele z wymienianymi w innych tematach bzdurnymi działaniami policjantów i prokuratora - ale to, że sam moment zabójstwa, wokół którego toczy się CAŁA AKCJA, jest tak bez sensu, że nie da się go streścić i nie został w tym serialu pokazany, to jest już jednak poniżej podstawowego poziomu.

ocenił(a) serial na 1
malgosia75

w tym serialu nic nie ma sensu i próżno go w czymkolwiek szukać

malgosia75

I tak najlepsze jest na koniec przekazanie dziecka ;) Wajda wiozla je sobie na rekach nie w foteliku, odbywa sie to na ulicy, tatys dziecka w igole ba nie patrzy , a bobas spi jak aniolek, pewnie policjantka nakarmila wlasnym mlekiem w aucie ;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones