PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=809947}

Ostatni taniec

The Last Dance
8,6 39 243
oceny
8,6 10 1 39243
8,7 14
ocen krytyków
Ostatni taniec
powrót do forum serialu Ostatni taniec

Ostatni Taniec?

ocenił(a) serial na 8

Teoretycznie miał to być film dokumentalny o końcu ery Chicago Bulls w 1998 roku a powstał filmowy poemat o heroicznych dokonaniach Michael'a Jordan'a wraz z resztą drużyny w jego cieniu i choć obiecywano że znajdą się w nim materiały od lat skrzętnie ukrywane przed mediami i szerszą publicznością, które być może dla niektórych zmienią postrzeganie "Air" Jordana i ukażą jego nieznaną wcześniej stronę to zamiast tego mamy wyselekcjonowany materiały dotyczące historii wcześniej już znanych i które Jordan autoryzował, zresztą jak każdy inny materiał pojawiający się w tym dokumencie. Czyli to był jedynie chwyt reklamowy, nic ponadto. Z tego co się dowiedziałem to premiera była zaplanowana na czerwiec więc wygląda na to iż zdecydowaną się ją przyspieszyć aby ukoić pandemiczny głód igrzysk sportowych.

Nie wiem jakie mają inni kryteria ale wpierw napiszę o swoich abyś zrozumiał kilka słów krytyki, które są już na końcach moich neuronów i za chwilę pojawią się poniżej w postaci tekstu.

Pewnie znany reżyser zapytany o to jaki powinien być film odpowiedział że powinien być sztuka, nie propagandą, powinien być emocjonalny, ale nie nadmiernie dydaktyczny, nie powinien mówić co masz myśleć ale mówić nad czym się zastanawiać i bez względu jak wiele jest orgazmów nad tym obrazem w tej chwili to dla mnie nie spełnia tych kryteriów.

Dlaczego? Ponieważ jest swego rodzaju propagandą, Jordan nie tylko autoryzował swoje wypowiedzi ale ich całość i między innymi zadecydował że nie pojawi się w nim jego pierwsza żona która była z nim od 1985 do 2002 roku, czyli przez wszystkie lata przedstawione w tym obrazie. Nie pojawiły się również dzieci, prócz nic nie wnoszącej sceny i wypowiedzi ale przed wszystkim zabrakło Jerry'ego Krause, który zmarł w 2017 roku i po prostu nie może już odpowiedzieć na pewne zarzuty. Zabrakło również Luca Longleya, który grał z nim od 1995 do 1998 i choć razem trzykrotnie sięgnęli po mistrzostwo to niewiele pochlebnych słów padło z jego strony pod adresem Jordan'a w książce, którą wydał grając jeszcze w NBA. Reżyser tłumaczył że nie chciał anganżować żon a budżet na loty do Australii dla jedynego Longleya był nie wystarczający i z pewnością są to jakieś argumenty ale nie zmienia to faktu  że byłby dzięki temu pełniejszy w swoim przekazie. Oczywiście są w serii momenty, które ukazują go z "ciemnej strony" ale to wszystko są już znane wcześniej historie, tak jak konflikt z Isaiah'a  Thomas'em. W miejsce osób, które naprawdę wniosłyby "wartość" mamy celebrytów jak Justin Timberlake, Barack Obama, Bill Clinton ( niby człowiek obyty w świecie a udziela wywiadu z zapiętą marynarką jakby nie wiedział kiedy się ją rozpina, pewnie sznurówki w butach miał ze sobą związane i jak wstał to się przewrócił ), pojawili się też inni jak NAS ale według mnie wyżej wymienieni byli jedynie zmarnowanym czasem na taśmie filmowej.

Wracając do wcześniejszej myśli to obraz jest w dużej mierze propagandą i sugeruję co powinieneś myśleć o pewnych postaciach lub zachowaniach Jordan'a. Tylko i wyłącznie z tego powodu nie mógłbym wystawić dla niego oceny powyżej 8/10. Jak widać nie każdy patrzy przez pryzmat tych samych standardów.

Rozumiem że ograniczony budżet i próba kondensacji setek godzin materiałów w 10 odcinkach była skazana na porażkę od samego początku i wszystkie wątki są jedynie szarpniętą struną harfy w pieśni trwającej przez 17 lat, włącznie z tymi gdzie postaciom poświęcono o wiele więcej miejsca niż innym jak Pippen'owi w epizodzie drugim tudzież Rodmanowi w epizodzie 3.

Jeśli chodzi o tego drugiego zawodnika to jako suplement do serii polecam obejrzeć film również zrealizowany zaledwie rok temu przez ESPN w ramach serii "30 for 30" pt. "Rodman: For Better or Worse" ( https://www.imdb.com/title/tt11162456/ ). Z mojego punktu widzenia jego tragiczna historia jest niezwykle dobrą lekcją tego jak wyglądają mozaika traumy z dzieciństwa, braku ojca, trudnej relacji z matką i wielu innych kompleksów połączone ze sławą i pieniędzmi zawodowego atlety u szczytu popularności. Film powinien być obowiązkowym dla młodzieży uprawiającej koszykówkę z myślą o tym że wysokie zarobki w lidzie NBA i popularność rozwiążę ich wszystkie problemy.

Nie uważam też ze wielotorowa narracja każdego z odcinków gdzie pierwszy i trzeci akt opowiadają o "Ostatnim Tańcu" a akt drugi jest koktajlem z retrospekcji tudzież reminiscencji i w zamierzeniu miał być łukiem narracyjnym nawiązującym do "bieżących" wydarzeń. Według mnie wprowadza to niepotrzebny zamęt i przeskoki w czasie są bardziej irytujące niż klarujące i pomagające w odbiorze historii, zwłaszcza jeśli ktoś nie ma żadnej wiedzy z tego zakresu. Same w sobie są jak najbardziej potrzebne ale mimo wszystko myślę że powinno być bardziej chronologicznie.

Biorąc pod uwagę że wybierali spośród 500 godzin materiału to można było się zdecydować aby zrobić serial znacznie dłuższy a dzięki temu znacznie głębszy ale mimo wszystko zdecydowano się na wersję uproszczoną, która z mojej perspektywy jest bardziej długim klipem reklamowym samego Jordana i laurką dla jego osiągnięć sportowych niż próbą ukazania historii drużyny walczącej o prawdopodobnie ostatni tytuł mistrzowski.

To tyle jeśli chodzi o sugestie i bez względu na powyższe to seria jest jakością samą w sobie i jedną z najlepszych realizacji dokumentalnych pod względem technicznym.


Realizacja z materiałów nagranych w 1997 roku, które można obejrzeć w jakości HD, wyrafinowany sposób montażu klipów z parkietów boisk, nostalgiczne historie zawodników płynnie i finezyjnie przeplatane zdjęciami i materiałami video. Widać profesjonalizm połączony z doświadczeniem i wysokim budżetem.


Poniżej wybrałem kilka cytatów na jego temat, które się przewinęły na jego temat a które zapisałem jako studium psychiki Jordana:


“I can compare Michael Jordan to nobody, because for him to survive that and still maintain that greatness, it’s very unparalleled.” Dennis Rodman (Episode 3)

“I seen a screaming devil. You make a mistake, he’s gonna scream at you, he’s gonna belittle you. He demands almost perfection. Man, when you see your leader working extremely hard in practice, you feel like, ‘Oh man, if I don’t give it my all, I shouldn’t be here.'” Horace Grant (Episode 4)

“I truly hate having discussions about who would win one-on-one. You heard fans saying, ‘Hey Kobe, you’d beat Michael one-on-one’ and I feel like, yo, what you get from me is from him. I don’t get five championships here without him. ‘Cause he guided me so much and gave me so much great advice.” Kobe Bryant (Episode 5)

“Losing to Michael, there’s no shame in that. Sports are like a gunfight, and we lost to the fastest gun.” Charles Barkley (Episode 6)

“Let’s not get it wrong, he was an a**hole, he was a jerk, he crossed the line numerous times. But as time goes on and you think back about what he was actually trying to accomplish, you’re like, ‘Yeah, he was a hell of a teammate.'” Will Perdue (Episode 7)

“Was he a nice guy? He couldn’t have been nice. With that kind of mentality he had, you can’t be a nice guy. He would be difficult to be around if you didn’t truly love the game of basketball. He is difficult.” B.J. Armstrong (Episode 7)


Ale dla mnie najlepszy moment tej serii pojawił się w Epizodzie 7 kiedy w jego ostatnich 3 minutach Jordan sam wyjaśnia swoje motywy i mentalność.


“...Winning has a price. And leadership has a price. So I pulled people along when they didn’t want to be pulled.

I challenged people when they didn’t want to be challenged, and I earned that right because my teammates who came after me didn’t endure all the things that I endured.

Once you joined the team, you lived at a certain standard that I played the game, and I wasn’t gonna take anything less. Now if that meant I had to go in there and get in your ass a little bit, then I did that.

You ask all my teammates, ‘The one thing about Michael Jordan was he never asked me to do something that he didn’t f**king do.’

When people see this, they’re gonna say, ‘Well, he wasn’t really a nice guy, he may have been a tyrant.’ Well, that’s you. Because you never won anything. I wanted to win, but I wanted them to win and be a part of that as well.

Look, I don’t have to do this. I’m only doing it because it is who I am. That’s how I played the game. That was my mentality. If you don’t wanna play that way, don’t play that way...”

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones