Otwórz oczy
powrót do forum 1 sezonu

Rozwianie kilku kwestii

ocenił(a) serial na 8

Właśnie jestem po seansie pierwszego sezonu i mam kilka kwestii, które mnie nurtują, może ktoś ma podobnie i spróbuje wyjaśnić.
- jeśli Druga Szansa jest jakimś matrixem albo incepcja i ludzie z talentami są tam wprowadzani poprzez śpiączkę, to jak umieszczają tam dzieci? Usypiają je jakoś?
- rozumiem, ze małe dziecko jak dostanie jakieś talent i umiejętności to może się nie połapać jak do tego doszło, ale dorosły mężczyzna czy nawet nastolatek, czyli Adam/Ksawiery nie podejrzewał, że nagle budzi się z mega umiejętnościami gry na pianinie?
- gdy Karolina z Adamem uciekają do jej mieszkania i tam jest ta jej ciotka i skoro to dzieje sie w tym matrixie to czy ta ciotka tez jest w to zamieszana czy to już wytwór wyobraźni Karoliny?
- czemu Zofię atakują wrony skoro wszystko jest kontrolowane przez założycieli Drugiej Szansy?
- czemu w ucieczce śpiewaczce pomaga ta mała dziewczynka i daje wskazówki Karolinie? Czy ogarnia ona więcej od reszty dzieci?
- o co chodzi z tym współpracownikiem Zofii, który mówi, że chce zrobić reset? Oznaczałoby to ze wszystkie osoby z talentem wróciłby do normalnego życia czy raczej nikt by sie nie obudził ze śpiączki i nie doszło by do transferu talentów?
- No i na koniec, czy Zofia faktycznie chce pomoc Karolinie, bo została stamtąd wyrzucona czy to jednak podstęp, bo przecież pracowała na to całe życie i tak po prostu by to chciała zniszczyć?
Ogólnie serial mi sie podobał, cieszę się, ze w Polsce są takie produkcje i mam nadzieje, że romantyczne komedie z karolakiem na plakacie z białym tłem to już przeszłość.

ocenił(a) serial na 10
MiLusSia

Polecam przeczytać książkę, znajdziesz tam parę odpowiedzi na powyższe pytania, a resztę może dopowiedzą w kolejnym sezonie - oby :)

marefica

Tak, książka tutaj wiele wniesie. Również polecam przeczytać :)

afruuula

Jest w ogóle szansa na drugi sezon? Jak kończy się książka?

magdablicharz90

Nie oglądałam całego serialu, ale książka kończy się tak, że Karolina/Julka popełnia samobójstwo na terenie Drugiej Szansy. Budzi się wtedy w szpitalu i okazuje się, że uległa wypadkowi i leżała w śpiączce. Przypadkowo odnajduje grób Izy, która rzekomo miała opuścić ośrodek. Druga Szansa to miejsce dla osób w śpiączce, żeby się z niego wydostać trzeba popełnić samobójstwo. Szpital robi wszystko, aby chory nie przypomniał sobie prawdziwego życia i wręcz kłamią np wmawiali Karolinie, że nazywa sięJulka i mieszali inne szczegóy z jej życia. Wtedy taka osoba umiera w naszym świecie. Karolina odnajduje Adama, który tak naprawdę nazywa się Michał i próbuje go wybudzić ze śpiączki słowami otwórz oczy czy jakoś tak (tak się dokładnie kończy książka).

jupi2328

troszkę nazmyślałaś :) W książce wyraźnie jest wskazane, że wszystko było halucynacją w śpiączce Karoliny, która budzi się w szpitalu. Co prawda trafia na grób Izy i trafia do ośrodka w lesie, ale nie jest w ogóle wyjaśnione jaki związek miała z tym obiektem, w którym nie było żadnego ośrodka a ma być penjsonat.

mecenas17

Druga szansa jest halucynacją, ale ma realny wpływ na świat rzeczywisty.

jupi2328

W sensie jej dusza jakby znajdowała się w Drugiej szansie, a ciało w śpiączce w szpitalu.

mecenas17

Pamiętam, że postać autystycznego dziecka łączyła oba te światy.

mecenas17

Jakby wszystko było halucynacją to skąd by znała Izę i Adama? Oczywiście w naszym świecie nazywali się inaczej. Personel Drugiej Szansy wmawiał, że nazywają się inaczej, żeby się nie wybudzili ze śpiączki.

ocenił(a) serial na 9
marefica

Jaki jest tytuł książki? Bo nie mogę znaleźć pod nazwą "otwórz oczy"

fatcucumber

Druga szansa.

ocenił(a) serial na 7
MiLusSia

Co do tego Adama/Ksawerego, to myślę, że on wiedział co się dzieje, ale potem zmodyfikowano mu pamięć. Wiedział kto jest jego ojcem i w tej scenie kiedy grał na pianinie w domu Karoliny tak się speszył kiedy zapytała czy umie grać. A co do przekazywania umiejętności, to chyba te słuchawki uszach i ten Chełm miały w tym pomagać (chociaż to się trochę nie klei, bo Magda też tego używała, a przecież była źródłem, a nie odbiorcą). Dzieci pewnie wprowadza się w stan alfa i programuje neurolingwistycznie przy pomocy tych słuchawek.
Z ciotką nie wiadomo, ale może to po prostu wytwór wyobraźni.
Wrony nie zaatakowały Zofii - to był tylko mechanizm obronny Karoliny u tak go sobie wyobraziła.
Ta mała Anielka ma pewnie spektrum autyzmu i jest w obu światach na raz. Albo ci w śpiączce postrzegają ja jako sposób na ucieczkę z Drugiej szansy.
A czy Zofia chce pomóc Karolinie, to zobaczymy w następnym sezonie Pewnie klasycznie chce wykorzystać Karolinę do swoich celów Żeby się zemścić na firmie, która się jej pozbyła.

ocenił(a) serial na 6
Adam1Kluska

Mi się wydaje że to sąsiadka a nie ciotka. Przecież jej syn świrował do Julki/Karoliny

ocenił(a) serial na 7
sylvia1386

Ale przecież nie wiadomo czy ten lekarz jest jaj synem :) Karolina pamiętała go, bo reanimował ja w karetce.

ocenił(a) serial na 8
sylvia1386

W książce była to sąsiadka (zresztą starsza). Mi tam zie nie spodobało tylko ugrzecznienie bohaterów

sylvia1386

świrował w książce syn sąsiadki, a w serialu - to była ciotka, ale jako wytwór wyobraźni w śpiączce

mecenas17

chyba nigdzie w serialu nie pada stwierdzenie że to Ciotka?

ocenił(a) serial na 8
MiLusSia

Przede wszystkim należy podkreślić iż książka i film rozjeżdżają się nie do pogodzenia w 2 ostatnich odcinkach. Serial jest zbudowany na kontynuację natomiast książka miała już w tym momencie spójne zakończenie.

Bardzo ciekawa teoria z matrixem. Przekazywanie talentów z jednej świadomości do drugiej ma sens. To by wyjaśniało dlaczego Karolina nie potrafiła grać po przebudzeniu a Adam/Ksawety już tak. W drugiej szansie nastąpiło przekazanie talentu z jednego umysłu do drugiego.

Jak do tego doszło i na czym polega ten eksperyment zapewne dowiemy się dopiero w 2 sez.

Szczerze to zakończenie książki było fenomenalne. Kończąc serial miałem do twórców żal, że go nie zrealizują. Teraz natomiast jestem mega podekscytowany tą zmodyfikowaną wersją. Mam nadzieje, że 2 sez powstanie ponieważ zakończenie 1 ma ogromny potencjał na coś naprawdę WOW...!

Kalenz

przekartkowałem szybko książkę po obejrzeniu serialu i powiem tak: z tak kiepskiego materiału scenarzyści uszyli fantastyczny serial, doskonale sfilmowany i z dużo ciekawszym rozwiązaniem niż jest w książce. Bo tak jest nijakie, niby wszystko było śpiączką ale nie wiadomo skąd Karolina kojarzy obiekt ośrodka i poznaje zdjęcie na grobie jednej z koleżanek z ośrodka.....Serial 10x lepszy

A jedyny zarzut: wielka dziura logiczna w scenariuszu: bo skoro Karolina budzi się ze śpiączki i jest w realu, to jak była jednocześnie w Drugiej Szansie, skoro leżała cały czas w szpitalu a jej bliscy siedzieli przy jej łóżku (siostra, matka)??? Lekarze ze szpitala też w spisku? Jakaś telepatia i wędrówki mózgu przez dziwne urządzenia?

mecenas17

Nie ma dziury logicznej. Po prostu film nie jest jakby realistyczny. Dotyczy zagadnień metafizycznych. Ciało może być w jednym miejscu a dusza, umysł, świadomość czy jak to nazwiemy w innym. Coś na kształt podróży astralnych. Dlatego jej ciało było w śpiączce bo pozbawione było świadomości która przetrzymywana była w " ośrodku ". Z uwagi na zaangażowanie siostry Karoliny i sama siłę bohaterki dziewczyna odbierająla bodźce od niej przekazywane w pobliżu ciała. Bo czy wiemy gdzie tak naprawdę sa myśli osób w śpiączce?

markisadelioncourt

to ja to właśnie nazywam dziurą logiczną :) Metafizyką tego nie wytłumaczysz, skoro na końcu pojawia się - w realu - Nieradkiewicz i oferuje pomoc w powrocie do ośrodka. Jakoś ten powrót musi się zrealizować, czyli i pierwszy raz jakoś funkcjonował. I tu po prostu scenariusz ma dziurę bo oczywiście w żaden sposób wytłumaczyć się tego nie da.

ocenił(a) serial na 10
mecenas17

Zgaduję, że właśnie do tego służyło czarne pudełko/budzik. Było pokazane że stoi obok niej, za pierwszym razem jak otworzyła oczy. Później, na samym końcu też ta pani "psycholog" je wyciągała, tak jakby to był swego rodzaju portal.

ocenił(a) serial na 8
lordbaysel

Zgadzam się, wyraźnie pokazali że przy pierwszym chwilowym przebudzeniu obok łóżka w szpitalu leży czarne pudełko(zegarek z Drugiej Szansy) a potem po całkowitym przebudzeniu już stoi normalny zegarek. To jest sugestia że tym urządzeniem kontrolowali sny danej osoby, albo inaczej mówiąc wprowadzali ją do swojego świata. Mam też takie przekonanie że to ojciec Adama/Ksawerego mógł wytypować Karolinę i podrzucić jej to urządzenie, w końcu chodzili do jednej szkoły i ona była wybitna więc musiał ją znać. Kiedy dowiedział się o jej wypadku i śpiączce to wykorzystał sytuację, a robił to nie pierwszy raz bo przecież wyraźnie mówią o tym pacjenci Drugiej Szansy że Adam nie pierwszy raz się tam pojawia, więc jego ojciec umieszczał go tam już wcześniej.

ocenił(a) serial na 2
MiLusSia

Coś mi się wydaje że Karolina wcale się nie obudziła, tylko jest teraz w śpiączce w Drugiej Szansie, czyli tak jakby na drugim poziomie incepcji.

ocenił(a) serial na 3
Logan87

Dokładnie, jedyne logiczne wyjaśnienie. Niestety serial dosyć słaby, głównie przez panią "odgrywającą" główną rolę... Gra twarzą na poziomie pięcio latka. Kto dopuszcza takich "aktorów"? A było parę naprawdę dobrych ról. Fabularnie ostatnie dwa odcinki nie były złe ale reszta to jakiś dramat.

ocenił(a) serial na 5
Piatek_98


Podbijam.

ocenił(a) serial na 5
Piatek_98

Podbijam.

MiLusSia

pytań jest multum, ale jak dla mnie można przyjąć - przez ostatnią scenę (Karolina siedzi w swoim pokoju w Drugiej szansie), że ona cały czas jest w ośrodku, wszystko co widzieliśmy w odcinku 6 (a więc "wybudzenie" w szpitalu, matkę i siostrę, powrót do domu, wizytę w szkole) to znowu był sen Karoliny, która obudziła się kolejnego ranka w ośrodku.

Ale idealnie to też pasuje na wyjście na 2 sezon, szczerze mówiąc liczyłem na zamknięcie serialu w całości, w wariancie jak często w USA robili, czyli: w ostatniej scenie bohaterka budzi się w prawdziwym szpitalu a postaci ze śpiączki to po prostu pacjenci/pracownicy szpitala. Ale i tak świetnie!

mecenas17

Wg mnie ostatnia scena pokazuje ze Karolina zaufała Zofii i wróciła do Deugiej szansy aby uratować swoich przyjaciół. To co działo się po przebudzeniu w normlan świcie to żaden sen tylko prawda

Jeisa

niby tak, ale tu jest akurat największa dziura logiczna w scenariuszu i przy przyjęciu takiej opcji, że wróciła do Drugiej Szansy - musi paść pytanie: to w jaki sposób ona była tam za pierwszym razem, skoro leżała "w realu" w szpitalu kilka tygodni a jej siostra i matka przychodziły i siedziały przy jej łóżku szpitalnym?? Telepatia? Wędrówka mózgu przy pomocy jakichś dziwnych urządzeń? Lekarze ze szpitala uczestniczący w spisku??

Na marginesie: zerknąłem sobie na ostatnią scenę 6 odcinka raz jeszcze (Karolina siedząca na łóżku w Drugiej Szansie, czyli niby już po powrocie) i jest to dokładnie to samo ujęcie (sposób siedzenia, ubranie, kostka w rękach, wystrój pokoju) jak jedno z początkowych ujęć 1 odcinka, gdy Karolina/Julia budzi się w Drugiej Szansie nie wiedząc kim jest. Smaczne ;)

mecenas17

W drugiej szansie gdy była w śpiączce był jej umysł. Być może maczala w tym palce Zofia bo była psycholożka jej matki więc pewnie miała do niej jakiś dostęp. Zauważ ze zarówno Zofia w ostatnim odcinku jak i Karolina siedząca na łóżku w drugiej szansie trzymaja czarne pudelko. Myślę że ono pomagało przenosić sie intencjonalnie pracownikom instytucji " na druga stronę ".

mecenas17

Ogólnie wedlug mnie serial mocno inspirowany "instytutem" Kinga

MiLusSia

Czy ktoś myśli, że Karolina będąc dzieckiem zyskała cudzy talent? We wspomnieniach parę razy przewijała się scena, że gra na pianinie jako dziewczynka przy matce z tym urządzeniem na głowie. Osoba dającą talent musiała znajdować się nad główną maszyną, zaś osoba odbierająca miała urządzenie na głowie.

ocenił(a) serial na 8
SatineNic

Mnie też to zastanawiało. Dziewczynka jest przerażona i nie chce tego talentu. Kłóci się też obraz matki, przy małej Karolci jest okropna, krzyczy na nią i ma ją gdzieś, bo jest zapłacona sesja i ma grać... natomiast przy dorosłej jest kochana i świetnie się dogadują, nie ma pretensji do córki nawet jeśli ta całkowicie straciła talent. A może matka doskonale znała ten mechanizm i wie co się stało, rozumie w jaki sposób córka go straciła. Who knows... :D

ocenił(a) serial na 8
MiLusSia

Też mnie ciekawi czy w kolejnym sezonie pokażą jak to działało. Istnieje symulacja stworzona przez superkomputer w piwnicy. W niej dochodzi do transferu talentu, z ludzi obdarzonych talentami do dzieci bogaczy. Te dzieci są zapewne ciałami leżącymi w kostnicy, które oddychają i mają podłączone elektrody. Ponieważ Adam/Ksawery był synem dyrektora(?) ośrodka dostał lepsze warunki i zamiast leżeć w piwnicy udawał jednego z pacjentów. Nie miał talentu a w jednej ze scen widać jak mu podłączano elektrody.
Kim jest ciotko-sąsiadka w symulacji? Ciężko powiedzieć, może to błąd komputera, może jakaś halucynacja. Komputer wygenerował alternatywna rzeczywistość ale ona nie łączyła się w całość, dlatego symulowana Julio-Karolina zaczęła drążyć temat. Wydaje mi się że ciotko- sąsiadka może być po prostu błędem w symulacji. Tak samo jak dom został wygenerowany tylko po kawałkach pamięci - zgadzał się układ ale nie meble i wystrój.
Karolina dzięki swojej siostrze cały czas jedna nogą była w rzeczywistości. Widziała ją, słyszała. Ponieważ ptak istniał naprawdę i w symulacji też się pojawił, możliwe że mogła sobie wyobrazić i komputer to wygenerował. Poza tym trochę dodało dramatu, fajna scena,
Reset komputera mógł zerwać połączenia miedzy symulacja a prawdziwymi osobami. To by mogło doprowadzić do śmierci zarówno tych w symulacji, jak i tych prawdziwych. Poza tym wszystko mogłoby się wywalić.
Zofia nie chce pomóc, ona gra jakąś swoją grę.

ocenił(a) serial na 8
Mehoweck

A jeszcze mała dziewczynka - to jest element horrorowy, zawsze musi być mała dziewczynka z autyzmem która jest zawieszona pomiędzy światami.

ocenił(a) serial na 6
Mehoweck

Nic nie było o żadnym autyzmie

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones