Właściwie to miniserial, bo składać się będzie jedynie z pięciu, czy sześciu odcinków. Fabuła wygląda jak nieślubne dziecko Raportu mniejszości i FlashForward, czy policjanci starają się zapobiedz katastrofom i przestępstwom w przyszłości, dysponując jedynie kilkoma zdjęciami z tego przyszłego wydarzenia.
Nakręcone jest to jednak z werwą i dość zręcznie, więc w efekcie otrzymujemy nawet przyjemnie się oglądający kryminał z science fiction w tle...
Tak jak już ktoś tam wspomniał... Coś w stylu "raportu mniejszości". Przynajmniej pilot serialu nie był od samego początku liniowy, no i jest jakiś tam klimat, który zachowuje pewne napięcie. Jak dla mnie, OK.
Po 4 odcinku przyznam, że jest lepiej niż dobrze. Zwłaszcza ten odcinek dostarcza niemałych emocji. Na pewno warto obejrzeć, daje 8.