może będzie nowa plotkara , końcówka o tym sama za siebie mówi ^^

http://25.media.tumblr.com/tumblr_lw1306Y3Tp1qcdlbho1_500.gif

ja ci moge polecic najlepszy serial ever One Tree Hill po polsku Pogoda na milosc . opowiada o grupce przyjaciol naprawde ejst swietny :)

wiem co to za serial :D zobaczyłam całe 8 sezonów no może 7 i pół.

A Pretty Little Liars ? Ja właśnie zaczęłam oglądać ale szczerze mówiąc nie ważne jaki serial zaczne oglądac i tak nic mi nie zastąpi Plotkary :(

Zgadzam się z tobą :'( Plotkara jest jedna jedyna nic jej nie zastąpi ;'O <płacz> I w zadnym innym serialu nie będzie tak mega fajowych postaci jak Chuck Bass czy Blair Woldorf ;'O

Dokładnie tak! Za nimi będę tęsknić najbardziej :(

Noooo Chuck to najlepsza postać z tego serialu Kocham Go!!!!! Mogliby go wziąść do tego serialu ''The Carrie diaries'' :) szkoda że gra w tak mało filmach i serialach :'(

No ja chcę go więcej uwielbiam go :D w Plotkarze razem z Leighton odwalili kawał dobrej roboty.Ja oglądałam ten serial głównie dla ich <3

No bez kitu xD Gdyby nie oni ten serial byłby nudny xD Oglądam to wszystko od początku 2 raz xD Ale wogóle to przyznaje ,że Ed pasuje do roli Chucka < 3 KOCHAM < 3

Ja też!!! Nic nie przebije GG!! I ten akcent Chucka/Eda, Polecam The Carrie Diaries.

Ja tak samo,nie wyobrazam sobie plotkary bez Chuck'a i Blair <3

One Tree Hill <3

........

ehhhhh

Z tego co słyszałam to będzie tak jakby serial opowiadający o młodości Carrie Bradshaw, bohaterki "Seksu w wielkim mieście" ;)

Nathan Scott<3 jak zaczniecie ogladac to zakochacie sie tak jak w Chucku :P obaj sa swietni

One tree hill forever :D

oo tak :) zdecydowanie potwierdzam ;3

Jest jeszcze serial "Życie na fali", także twórców "Plotkary". Słyszałam o nim wiele dobrych opinii, ja na razie obejrzałam 3 pierwsze odcinki, więc jeszcze nie mam zdania.

Polecam wspomniane wyżej Życie na fali. Myślę, że spodoba się fanom Plotkary:)

Tak zgadzam się z przedmówcami serial życie na fali jest równie wciągający co Plotkara a poza tym Adam Brody świetnie odgrywa rolę nieco nierozgarniętego Setha <3

ja też obejrzałam wszystkie sezony życie na fali ale uważam że jest on bardziej podobny do one tree hill, niż do plotkary, z tym że one tree hill lepsze :)

tez ogladalam The O.C ale OTH jest tysiac razy lepsze :P jeszcze podobne do GG jest 90210 tez o bogatych dzieciakach tylko zamsit NY mamy Kalifornie :P

Zgadzam się co do The O.C, i bardzo bardzo gorąco polecam Hart of Dixie. ;)

Ja zanim obejrzałam ,,Plotkarę" to oglądałam inny tego typu serial, a dokładniej to ,,Zbuntowani". Pierwszy sezon na bank jest na youtube ;P Niby opisywany jest jako telenowela meksykańska, ale jak dla mnie nie kwalifikuje sie do takich typowych telenowel ;P A kto wie, może znowu go na tv4 puszczą latem ;P

ja zaczelam wlasnie ogladac pretty little lairs - jak dla mnie genialne polaczenie plotkary z gotowymi na wszystko :) polecam!

Jak połączenie Plotkary i Gotowych na wszystko to ja na pewno muszę obejrzeć :-)

Wiadomo że Plotkara jest najlepsza, ale polecam również "The secret life of the american teenager" po polsku " Tajemnica Amy". Dużo się dzieje podobnie jak w Gossip Girl dużo intryg, tajemnic, wątek z rodzicami i też po obejrzeniu nie można doczekać się następnego odcinka ;)

Jak było wspomniane wcześniej: Pretty Little Liars, Switched at Birth, The O.C, One Tree Hill, Veronica Mars, SKINS!!!..

MOŻLIWE SPOILERY
Wiem, że niektóre z tych seriali albo i wszystkie mogły być wymienione, ale wyrażę opinię.
One tree hill - nie podobał mi się drugi sezon, a ponad go nie widziałam ani jednego odcinka, ale pierwszy był bardzo dobry i sądzę że warto oglądać
Pretty little liars - oglądam od 15 roku życia. Na razie pierwszy sezon najlepszy, trzeci był najgorszy, czwarty zaczął się nieźle ale na razie zwolnił i jest nudny. Osobiście uważam że książki lepsze, twórcy za bardzo poszli własnymi ścieżkami, ominęli bardzo ważnych i ciekawych wątków, a wszystko przez to że wprowadzili postacie których nie było w książkach i nie uśmiercili kogo trzeba. Jest 4 sezon, a jeszcze nie pojawiła się Courtney, za to matka Hanny może pójść do więzienia, a Emily do domu dziecka czy czegoś podobnego. No i fabuła jest mało realna, ktoś ci wjeżdża samochodem w dom, grozi twojej rodzinie, a ty masz 16 czy 17 czy 18 lat i ukrywasz to przed policją - głupota.
Życie na fali - uwielbiałam go jak byłam mała, podobał mi się Set (jeśli dobrze pamiętam imię).

W zasadzie podobny jest Pretty Little Liars - pierwsze skojarzenie z Plotkarą było gdy wszystkie naraz dostały smsa. ;)
Ciężko jednak porównać je do siebie - w jednym panuje wielkomiejski klimat, blichtr i śniadania u Tiffany'ego, w drugim akcja się dzieje na przedmieściach, gdzie jest jedna kawiarnia, a a by się zabawić trzeba jechać do Philadelphi lub wprosić się na studencką imprezę.
Oba seriale łączy tajemnicza osoba (lub zbiór osób?), która zna wszystkie sekrety i podstępem wykorzystuje je do własnych celów. Koncepcja odkrywania tajemnicy jest podobna, na każdego jest rzucony cień podejrzeń.
PLL różni się od Plotkary mimo wszystko tym, że siła rzeczy jest bardziej mroczny, bo w grę wchodzą morderstwa, zagrożenie życia i wolności.
Ma na pewno słabszą muzykę, niż ta w Plotkarze, nie wspominając o zdjęciach, a główne bohaterki są przedstawione jako niewiniątka i cnotki. W Plotkarze bardziej przedstawiony jest złożony charakter postaci, ze wszystkimi wadami i zaletami.

Ogólnie, mimo iż bardzo mi się podobał i dalej czekam na kolejne odcinki PLL mogę powiedzieć, że to slasher dla nastolatek, ale w jakiś sposób "dziurę" po Plotkarze wypełni ;)

Też lubię obydwa seriale, ale jednak nic nie zastąpi Plotkary. Tam był ten charakterystyczny klimat Nowego Jorku, życie bogaczy, tak odległe od normalnej codzienności, lepiej wykreowani bohaterowie (brak podziału na tych dobrych i złych, każdy posiadał wiele różnych cech). W PLL wszystko jest takie normalniejsze, nie wciąga tak bardzo jak Plotkara, a z końcem 3 sezonu serial zaczął mnie nudzić;)

Coś w tym jest, może dlatego, że tutaj jest męczony jeden temat, w Plotkarze momentami sam fakt istnienia GG był poboczny, bo na pierwszy plan wychodziły przeróżne intrygi. No i nie oszukujmy się, aktorstwo też ciekawsze, mimo że nie jest godne teatralnych desek ;))

Według mnie dwa seriale na podstawie ksiażek Sary Shepard, czyli Pretty Little Liars, ale też The Lying Game.
Choć w przypadku tego drugiego książki są naprawdę lepsze. :D

Może "Pamiętniki wampirów" i "Nastoletnia królowa Szkotów". Też mają szalone fabuły. ;)