Temat pod anime, wiec trzymajmy się tej chińskiej bajki i nie poruszajmy kwestii gry.
Jakiego pokemona niechętnie oglądaliście na ekranie?
Moim niechlubnym numerem 1 jest jigglypuff, niby słodki, niby zabawny, ale oglądanie tej samej sekwencji w co drugim odcinku robi się już męczące. Ten atencyjny zwierz potrafi mnie nieźle wynudzić, zatrzymując ciekawe akcje swoim śpiewem.
nie żeby to był żart stary jak świat. chinska bajka / japonskie anime / koreanskie obrazki/cotam jeszcze.
srarkazm. jak myslisz pan ze nie wiem z jakiego kraju wywodzi się moje ulubione uniwersum to proponuje iść i pozbierać wszystkie chorągiewki w kodeksie zabójców zastanawiając się nad swoim zachowaniem ;_;.
Nie myślę nic na Twój temat więc również jakoś nie zawalam sobie myśli co ty wiesz a czego nie, widzę to poprawiam.
tylko ze określenie "chinska bajka" jest już takim kulciakiem że nie trzeba się spinac i udowadniac swojej jakże szerokiej wiedzy xp nikomu tym nie zaimponujesz bb
Jeżeli uważasz że wiedza, że anime jest japońskie jest szeroką wiedzą to chyba najmądrzejszy nie jesteś. Naprawdę mam czym zaimponować hah :D
wcale tak nie uwazam, bo wlasnie Cie obsmialAM ale najwyrazniej jestes jeszcze trudniejszym przypadkiem niz myslalam. ty chyba naprawde nieumiesz ironii. pasuje elo xd
to po co przepłacać? http://www.fun-gif.pl/sites/default/files/images/chajzer.gif