Przyznajmy szczerzę-kto kiedyś tego nie oglądał? Chyba
nie ma takiej osoby.Kurczę,człowiek wtedy nie wiedział,że to anime.
A jednak wciągało.Zawsze miało się swojego ulubionego pokemona,bohatera...
Aww..no i zespół R,rozwalał na części pierwsze.xD >D
Bajeczne czasy.
Pokemony to w sumie moje lata, jak poszedłem do szkoły podstawowej to zaczęła się mania na Pokemony. Pamiętam jak kupowałem Laysy tylko po to żeby zebrać te krążki, a chipsy nawet mnie nie interesowały bo oddawałem je kolegom :D
Zawsze jak kończyłem lekcje to od razu biegłem do domu i włączałem Pokemony które leciały na Polsacie ;P Teraz właśnie znów wróciłem do Pokemonów - skończyłem pierwszy sezon i przyznam, że z tych 85 odcinków pamiętałem, może z 10 :P
Teraz biorę się za drugi sezon, więc zobaczymy co to będzie ;)