Ogladałam go dawno temu. Serial bardzo mi sie podobał. Świetny pomysł, aktorzy grali fajnie. Przypadło mi do gustu, że nie było w nim typowych kosmitów z dużymi głowami, trzema palcami i swiecacych na zielono. Natomiast nowa "rasa" czlowieka była czymś nowatorskim na tamte czasy i w sumie dzis tez nic takiego nie widzialam.
Ogólnie mam do niego sentyment, szkoda że zakonczyli produkcję na jednym sezonie i to w takim ważnym momencie.
za inteligentny był dla amerykańskiego społeczeństwa więc nie skończyli tylko przerwali emisję a my Polacy nie lepsi jak sobie przypomnę kiedy go emitowali tj. w środku nocy to mnie krew zalewa
Muszę się z Tobą zgodzić niestety. A wielka szkoda, bo serial naprawdę świetny...A co do godziny emisji to po raz pierwszy oglądałam go w piątki o 21... A potem była powtórka i faktycznie o takiej godzinie, że sie tylko czlowiek wkurzał!
Z innych, mniej znanych seriali kojarzą mi się np. "Ludzie Typhoone'a", który to serial poruszał temat manipulacji genetycznych, a punktem wyjścia jest śmierć w zamachu profesora genetyki, Davida Typhoone'a (dosłownie kilka sekund przed zgonem nakazuje przez telefon komórkowy zniszczenie wszystkich danych oraz swoich notatek na temat prowadzonych przez siebie badań i prac). Był emitowany dosyć późną porą na Polsacie pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Czy ktoś jeszcze kojarzy tę produkcję?