PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=97420}

Przybysz z gwiazd

Invasion America
8,2 160
ocen
8,2 10 1 160
Przybysz z gwiazd
powrót do forum serialu Przybysz z gwiazd

Pamiętam ten serial...

Czasy podstawówki, telewizje satelitarne nie są jeszcze tak spopularyzowane jak dziś, triumfy święci kodowany Canal + na którym w pewnych dniach tygodnia można zobaczyć odkodowany blok z kreskówkami Warnera. Oczywiście kanały niekodowane również mają swoją ofertę dla młodszego widza. Na Polsacie zobaczyć można przykładowo Maskę, Godzillę, Facetów w Czerni oraz wiele innych tytułów które obecnie wyleciały mi z pamięci.
Najbogatszą ofertę animacji ma zdecydowanie TVN, który kilka dobrych lat emituje z powodzeniem "Bajkowe Kino". Mamy tam seriale takie jak: He - Man, Kucyki i Przyjaciele, Omar ( świetna kreskówka z mistyczno - mrocznym klimatem, dziś już niesłusznie zapomniana), Przygody Bosco, Srebrnego Serfera, Fantastyczną Czwórkę i wiele, wiele innych, w tym właśnie Przybysza z Gwiazd...
Nigdy nie zapomniałem wrażenia jakie wywarła na mnie ta seria. Niektóre ze scen czy dialogów pamiętam do dzisiaj. Animacja na bardzo wysokim poziomie, podobnie jak dialogi. Fabuła - nie można było odmówić jej holywoodzkiego rozmachu, dramaturgii. Nie pamiętam za dobrze przebiegu akcji( tym bardziej że odcinki oglądałem w kratkę i nie zobaczyłem wszystkich), ale robiła wrażenie.
Był to jeden z nielicznych seriali animowanych który zaprezentował mi historię zdającą się zmierzać do ustalonego zakończenia. To nie był Kapitan Planeta, którego każdy odcinek był rozrysowywany według jednorodnego schematu, a sam serial mógł być ciągnięty w nieskończoność. To była opowieść tworzona zgodnie z zasadą: wstęp -> rozwinięcie -> zakończenie, tyle że zasada ta tyczyła całego serialu, a nie tylko pojedynczego odcinka. Było to innowacyjne i rzadkie pośród seriali animowanych wyświetlanych wówczas w naszych odbiornikach ( celowo pomijam sprawę kanału Polonia, który nadawał anime, gdyż jest to wyjątek tak chlubny i fenomenalny, że zasługuje na własny temat).
Od czasów gdy oglądałem Przybysza minęło dobrych parę lat. Od tego okresu wiele się zmieniło, człowiek wydoroślał, spoważniał, gusta filmowe również uległy zmianie. To małe dziecko które miało się w sobie, które gnało z plecakiem na tę 13.3o, czy którąś tam, by włączyć TVN i zanurzyć się w kreskówkowym świecie, bezpowrotnie odeszło.
Jednak o tym serialu nie zapomniałem. Gdzieś w zwojach mózgowych krążyło wspomnienie kreskówki s- f, która pomimo swojej formy była nader dojrzała. Wreszcie zdołałem sobie przypomnieć tytuł i po długich poszukiwaniach w internecie jestem w stanie powtórzyć sobie ten serial w całości. Ciekawe czy zrobi na mnie takie wrażenie jak kiedyś?
Zapewne nie. Pewnie w trakcie oglądania znajdę wiele błędów, infantylności i czysto holywoodzkich zagrań fabularnych które obecnie uznam za banalne, pomimo że parę lat temu zrobiły na mnie wrażenie. Ale czy nie na tym polegało dzieciństwo? Na odnajdywaniu magii, wyjątkowości w tym co obecnie uważa za banalne, dziecinne, głupie? Kto wie, może podczas oglądania Przybysza nie odnajdę zakłopotania i rozgoryczenia, ale właśnie malutką cząstkę dzieciństwa, której uchwycenia od czasu do czasu chciałbym życzyć wszystkim nostalgicznym maniakom kina.

ocenił(a) serial na 9
Grzesznickt

Też pamiętam to były czasy :D a teraz się człowiek z deczka zestarzał ;-P czasy też sie zmieniły ale wymienionych przez Ciebie kreskowek chyba nigdy nie zapomnę. Aaaaaaa miło powspominać czasy beztroskiej młodości.

Pozdrawiam

Grzesznickt

Oglądałem to chyba na TVN w roku 1999 albo 2000... Właśnie wyguglałem tytuł na podstawie zapamiętanych słów: "series animated alien general glove" :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones