Ogólnie dość mocno zawirowali, ale po obejrzeniu dwóch odcinków mam wrażenie, że śmierć Michała dała duże pole manewru teraz. Więc może być ciekawie mimo, że wyglądało, że pomysł był no kosmiczny.
Ja co prawda nie oglądałam jeszcze drugiego odcinka, ale pierwszy w ogóle mi się nie podobał. Lubię ten serial, ale rozpoczęcie kolejnego sezonu moim zdaniem dość słabe. Nic ciekawego się nie wydarzyło. Dopiero na sam koniec "zrzucili bombę". Poza tym przesadzają z Dorotą i jej zachowaniem. To już przestaje być śmieszne.
Drugi odcinek w zasadzie napędził akcję jak dla mnie na cały sezon. I jest tutaj spore pole manewru, z którego mam nadzieję skorzystają.
Nie do końca pamiętam wszystkie wątki z poprzedniego sezonu, więc nie wiem jak traktować to co powiedziała Edyta.. Na koniec poprzedniego sezonu, Patrycja i Michał mieli wziąć rozwód, ale jednak się rozmyślili. W międzyczasie spotykał się z jakąś kobietą, którą nawet przedstawił rodzicom i Patrycji. Dobrze pamiętam? Wychodzi na to, że Michał wrócił do Patrycji i w międzyczasie planował przyszłość z Edytą? Jakoś to się nie trzyma kupy...
Nie, to właśnie z Edytą się spotykał podczas tego wyjazdu do Danii czy Norwegii. Więc wychodzi na to, że grał na dwa fronty mimo, że nie rozwiedli się z Patrycją.
Ale później wrócił do Polski i chyba zerwał kontakt z Edytą? Ja tak to właśnie pamiętam. I Patrycja nie pozwoliła mu do siebie wrócić, więc zaczął się spotykać z taką dziewczyną z kręconymi włosami, co się głupio ze wszystkiego cieszyła. Nawet byli wspólnie na kolacji z rodzicami Michała i Patrycją. Potem była ta sprawa rozwodowa, więc nie wiem gdzie tu jeszcze miejsce na Edytę. Chociaż mogło być też tak, że scenarzyści przeskoczyli o kilka miesięcy z akcją (co widać chociażby po ciąży Ingi) i może niby w tym czasie powrócił do Edyty, ale to po prostu nie było pokazane...
A była faktycznie ta durna laska :D przeskoczyli wydaje mi się jakieś trzy miesiące, bo Zuza też mówi, że się buja klika miesięcy, a data śmierci Michała jest na styczeń. Albo tutaj coś ta Edyta kręci.
Moglo byc tak, ze Michal kalkulował. Byłby oficjalnie z Edytą, tzn, ze dałby powod Patrycji do rozwodu tzw kropka nad i wiec krecil z nia dalej w tajemnicy. Tym bardziej, ze okazuje sie, ze Michal pracowal z Edyta w nowym gabinecie, ktory otworzyl sa pieniadze rodzicow.
A mi się wydaje, że z tą Edytą jest coś nie tak. Michał przed rozwodem był z tamtą narwaną dziewczyną, w międzyczasie tęsknił za Patrycją. Gdzie w tym miejsce dla Edyty? Wydaje mi się, że coś jej się poprzestawiało w głowie i uroiła sobie cudowny związek z Michałem. A pierścionek mogła kupić sobie sama
Mogła kupić pierścionek sama. Tylko nasuwa się pytanie, z jakiego powodu Edyta wróciła z tamtej pracy za granicą? Michała wyrzucili, bo przyjmował na lewo pacjentów, ale ona pracę nadal miała i zdecydowanie lepiej tam zarabiała.