Ten animowany serial dla dzieci uzyskał tylko i wyłącznie tak niskie oceny, gdyż w kreskówce pojawiają się postaci i tematy LGBT+. Tylko i wyłącznie dlatego kilku zafiksowanych polaczków zaniżyło tej fantastycznej bajce ocenę. W rzeczywistości to świetnie animowana, z idealną dykcją, rewelacyjnymi piosenkami (1 piosenka na odcinek!) animacja o dziewczynce, która zostaje strażniczką muzeum. Gorąco polecam wszystkim rodzicom puścić dziecku tą bajkę bo animacji z ładnymi piosenkami teraz jest jak na lekarstwo.
Gdyby nie komentarze tutaj nawet bym się nie zorientowała ze lgbt jest w tej bajce. Ale to tylko pokazuje jaką ktoś ma bańkę w swoim życiu. Ja mam różnorodna i nie zawracam nawet uwagi.
jeśli niebinarny bizon czy chociażby mumia z 2 tatusiami nie są dla Ciebie elementem ideologii lgbt+/-, to nie wiem co nim jest...
jak za parę lat wychowawczynią twojego dziecka w przedszkolu będzie drag queen bo to okej to przemyślisz sprawę pewnie czy propagowanie tej ideologii dziecku które jeszcze nie w pełni rozwinęło swój umysł
Przypuszczalnie z jego związków dzieci nie będzie - dla tego tak chętnie namawia do indoktrynacji innych dzieci.
Animacji z ładnymi piosenkami jest od cholery. Tego się wyprodukowało już setki jak nie tysiące, z małą różnicą że nie prało się wtedy mózgów dzieciaków chorą propagandą. Takie produkcje dla zasady powinny zostać zjechane żeby wywalić z umysłów producentów tego typu pomysłów.