Wstrząśnięci wydarzeniami ostatniego wieczoru nastolatkowie rozpoczynają śledztwo, które szybko uświadamia im, że rodzice skrywają sekretów, niż kiedykolwiek sobie wyobrażali.
i stwierdzam, że ci rodzice to jakieś łajzy. Większych przygłupów ze świecą szukać. Jakim sposobem mają stanowić zagrożenie, to ja nie wiem. Chyba jedynie przez swoje nieogarnięcie. Przecież takie sieroty nie mają prawa odprawić jakiegokolwiek rytuału bez szkody dla siebie. Nawet jeśli kolejne odcinki pokażą coś...