Wiele osób (kobiet) namawiało mnie na ten serial. Słyszałem nawet, że niektórym facetom się podoba, ale nigdy nie miałem okazji zebrać od nich bezpośredniej opinii. Przecież przy tym serialu to Miodowe Lata czy Rodzina Zastępcza miała bogatsze w koloryt postacie, przynajmniej postacie męskie. Kobiety w Seksie w wielkim mieście ok, dopracowany charakter, a postacie męskie o kant du.. rozbić. Jak Clint Eastwood zobaczył Pana Biga, to chyba się za głowę złapał jak zobaczył, że film z taką postacią, ma jakiekolwiek nominacje do czegoś. To najtragiczniejsza rola w historii kina od czasów równie gadatliwego Terminatora, który przynajmniej grał maszynę i nadrabiał niezwykłym klimatem. Ale nie uciekając do totalnie innych gatunków... no właśnie. Jedyny plus serialu chyba jest taki, że nie było nic w tym klimacie wcześniej, serial jest czymś nowym, dość odkrywczym gatunkiem. Seks kobiet z wyższych sfer. Niestety cała reszta to jeden wielki Harlekin, rozpływanie się w emocjach, brak stałości w uczuciach, płytkie uczucia.

Proszę o wypowiedzi tylko facetów.

"Mojego chłopakowi się podobało" takiego czegoś nie pisać, Twojemu chłopakowi podobał by się nawet Tytanic czy Moda na sukces byle byś tylko się na niego nie obraziła bo musiałby iść z Renią do łóżka.