Serial był dobry... 20 lat temu. Teraz jest marną imitacją samego siebie.
Beznadziejne historie, dowcipy spóźnione o lata (robią żart o tej grze mobilnej z przecinaniem owoców, ile lat po jej bumie?!).
Twórcą bardziej zależy na promowaniu idei jakie wyznają niż jak na żartach, ironii czy historii. Co zabijało Futurame.
A że byli "pierwsi" stali się amerykańską mitologią. Wręcz ubóstwiani w latach 90tych, dziś często zakrzywia się rzeczywistość to co niby zrobili jako pierwsi.

Może tak jest ale w sumie to zle o tym serialu świadczy bo najwidoczniej futurama wiedział kiedy odpuścić i zakończyć serie a nie robić w nieskończoność coś co już nawet parodia nazwać się nie da

Futurama też nie wiedziała kiedy skończyć. Ilość badziewnych wątków pod koniec był wysoki... Te wszystkie historie rodem "nawiązanie do współczesności" i wieczny nijaki wątek romansu Fry'a odrzucały od serii. A serial zakończono ,?"by włożyć więcej kreatywności w Simmpsonów". Dlatego Futurama się skończyła, choć ponoć mają wrócić...
Jak chcesz, jest kilka opracowań na yt, omawiajacych, jak Simpsonowie się stoczyli. Choćby the fall of the simpsons.