Smoczy Książę
powrót do forum 3 sezonu

Bardzo dobra praca polskich aktorów głosowych kompletnie położona przez rażąco niekompetentny przekład tekstu. Zmieniające się co sezon tłumaczki nie potrafią zachować między sobą jakiejkolwiek spójności terminologicznej: mi też się nie podobają ci "asasyni" z pierwszego sezonu, ale nie można sobie na to w drugim i trzecim po prostu wywalić lachy i z czapy zmieniać na "zabójców". Prezentują kunszt warsztatu godny amatora w wieku gimnazjalnym: czy naprawdę nie potraficie wykrzesać siebie choć odrobiny inwencji i nie klepać w miejsce "well" za absolutnie KAŻDYM razem "cóż", czyli słowa, którego żaden normalny Polak nie wypowiada częściej niż raz na dziesięć lat?.W ogóle wszystko tu brzmi tak strasznie sztywno, klepane z angola w stosunku 1:1 przy ledwie dostrzegalnej zmianie składni, przywodząc na myśl przyprawiające o mdłości przekłady filmów i seriali z lat 90. (tylko że wtedy nie było internetu). Tego nie dość, panie, które to dzieło pepopłniły, wykazują bowiem też podstawowe braki znajomości angielskiego. Viren w drugim sezonie ni z gruchy ni z pietruchy zaczyna opowiadać o "wszystkich" (zamiast "pozostałych") czterech ludzkich królestwach. W trzecim sezonie Ezranowe "Mówi, że da sobie radę" w kontekście następującego zaraz potem wydarzenia nie ma żadnego sensu, którego nabrało dopiero wtedy, gdy uświadomiłem sobie, że tłumaczka nie rozumie, co oznacza zwrot "see it through".

O kłującym w oczy brakiem oczytania choćby w języku ojczystym (kuriozalne 'oboje" w odniesieniu do Ezrana i Calluma...) z litości nie wspominam. Wywalcie te baby i zatrudnijcie jakiegoś zawodowca. Macie jeszcze cztery sezony na uratowanie tego serialu w polskiej wersji – a on akurat na ratunek jak najbardziej zasługuje.

ocenił(a) serial na 9
yarpen26

Tutaj racja, aktorzy starają się jak mogą i są naprawdę bardzo dobrze dobrani i ich głos jest jak najbardziej odpowiedni do postaci, które grają (tutaj chciałbym pochwalić Wojciecha Chorążego wcielającego się w Virena, jest wg mnie naprawdę świetny w tej roli). Inni też uwielbiają grać swoje postacie w tym serialu (jak np. Magdalena Herman-Urbańska, o czym wypowiadała się w wywiadzie dla kanału Widzę Głosy) i też co poniektórzy pamiętają postacie z serialu, które grali, co świadczy o tym, że przy tak wielu produkcjach w których grali, serial zapadł im w jakiś sposób w pamięć, co cieszy.
W drugim sezonie nie zauważyłem co prawda tych błędów, musiałbym obejrzeć jeszcze raz, ale wtedy tłumaczenie nie raziło aż tak bardzo w ucho. Co do trzeciego to mam kilka zarzutów.
Earthblood elves - elfy krwawej ziemi. Osobiście wolałbym ziemnokrwiste, ale to jest raczej moja zachcianka, sam też nie jestem ekspertem z angielskiego. Tutaj sądzę, że inne rodzaje elfów zostały przyzwoicie przetłumaczone. Sunfire - słoneczne, Moonshadow - księżycowe, Skywing - podniebne. Jeszcze mamy Startouch i Tidebound, tutaj zaproponowałbym gwiezdne i morskie/głębinowe jako że pływowe, albo gwiezdnego dotyku by mi tutaj po prostu nie pasowały.
Odcinek: Upadek Smoczego Króla: "I've killed no such person/Avizandum was no person" przetłumaczone na "Nigdy nikogo nie zabiłem/Avizandum nie był człowiekiem". Na podstawach z tłumaczenia byłem uczony że tłumaczony tekst powinien jak najbardziej zachować sens oryginalnej wypowiedzi i nie musi być tłumaczony kropka w kropkę, ale tutaj naprawdę sądzę, że lepszy byłby tekst "Nie zabiłem takiej osoby/Avizandum nie był osobą". Tutaj były bardziej zachowany sens jak i zgodność z fabułą bo, jak wiemy, Viren ma kilka zabójstw na koncie.
Odcinek: Ostateczna bitwa: "We'll be outnumbered" na "Mamy przewagę liczebną". Tutaj naprawdę zamiana słowa z "Mamy" na "Mają" wiele by zmieniła. Taka mała rzecz, a naprawdę razi w ucho.
Też miałem to szczęście, że oglądałem zarówno po polsku jak i po angielsku, z napisami lub bez, bo też lubię zobaczyć jak tłumacze do napisów sobie poradzili i tutaj tłumaczka do napisów poradziła sobie wg mnie lepiej niż tłumaczka do polskiego dubbingu. Zresztą na dubbingpedii widać kto który sezon tworzył.
Ekspertem z angielskiego nie jestem, ale też wychwyciłem niektóre błędy w tłumaczeniu, które wg mnie są naprawdę łatwe do zauważenia i przez co być może tak rażące.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones