Koniec jest dla mnei niezrozumiały, dokad pędzi Ha Na?
Została sama na świecie, wszyscy pogineli nawet duchy jej rodziny pozostawiły ją w spokoju..Co
sie więc z nią stało?
Niestety dla mnie też jest to dziwne.. i to nawet nie sam jej bieg (i na serio wyglądała jakby znów coś w nią wstąpiło) ale wszystko tak od momentu strzelaniny - jakby za dużo wątków chcieli skończyć i to w jak najkrótszym czasie. Niestety przez to cała seria wypadła w moich oczach dużo gorzej..
Słyszałam, że po 8 ep odszedł główny scenarzysta i te ostatnie odcinki pisał jego pomocnik - może dlatego ending był taki dziwny, bo miał on inną wizję..
ps. koniec był jak dla mnie 'otwarty' i być może liczyli na kontynuację ale oglądalność nie była tak dobra jak myśleli..