Dla wszystkich tych, którzy zastanawiają się po 5 odcinku czy warto brnąć dalej odpowiem - Nie warto.
Przebrnąłem i zastanawiam się tylko po co...
Chyba jestem głupi, że obejrzałem wszystkie sezony tylko dlatego, że serial zdobył tak wiele nagród i nominacji. Z każdym odcinkiem, sezonem, finałem sezonu liczyłem, że zmienię zdanie i będzie to najlepszy serial o jakim tutaj niejedna osoba pisała. Niestety tak się nie stało. Być może nie mój świat, biznesu, wielkich interesów, sterowania światem, korporacji, chociaż pracowałem w korpo i jakoś takim językiem nikt nie operował.
Wszystko zrozumiałem żeby nie było, dialogi niecodzienne z pewnością, żadne z Royów nie nadawało się na następcę. Przez cały serial uważałem ich za debili. Jedynie Shiv jeszcze jakoś wydawała się inteligentna, chciała coś osiągnąć, próbowała na różne sposoby. Reszta dramat. Rozmowy często żenujące. Nie wierzę, że ludzie w normalnym świecie biznesu rozmawiają w ten sposób. Nadmuchane to do granic możliwości. Wydmuszka.