Dawno żaden serial tak mi się nie podobał jak Sukcesja. Pierwszy sezon był bardzo dobry, ale stanowił tylko wstęp. W drugiej serii jest jeszcze lepiej. Serial jest znakomicie napisany, ze znakomita obsadą i nie ma słabych punktów. Najlepsze jest to, ze w całym serialu nie ma ani jednej pozytywnej postaci. Wszystkie są w jakiś sposób złe lub zepsute przez władzę i pieniądze. Przeczuwam, że drugi sezon namiesza w sezonie nagród i może ich zgarnąć wiele.