Ależ Kendall mnie wkurza! W końcówce poprzedniego sezonu i na początku ósmego nawet było mi go żal i mu kibicowałam, ale z odcinka na odcinek staje się coraz większym bucem. Brnie dalej w swój plan wkopania ojca, nawet wtedy, gdy prawniczka oznajmia mu, że jego dowody mają słabszą niż się to wydawało moc. Domyślam się jak może zakończyć się sezon, bo Logan ma jednego haka na syna, tajemnicę o której wiedzą tylko ci dwaj. Myślę, że to zostanie wykorzystane, bo to spory plot twist.
Szczerze wątpię, że to wykorzysta, bo w tej sytuacji zaszkodziłby samemu sobie. Nie mniej nie wykluczam możliwości, że odkryje to ktoś inny i to ujawni dla własnej korzyści. Tu stawiałbym na Siobhan :)
Chodzi o wypadek jaki pod koniec pierwszego sezonu spowodował Kendall, gdy na weselu Shiv prowadził pod wpływem narkotyków samochód i wtedy ten kelner z wesela zginął jako pasażer i Kendall mu nie pomógł. Logan wszystko zatuszował, a syna wysłał na odwyk.