Nie zdziwię się, jak się okaże, że nie donosi tej ciąży

Shiv zawsze umiała rozgrywać, była pewna siebie i przebojowa. Teraz wydaje się jakby została trochę z ręka w nocniku. Natomiast Tom nie powinien jej mówić tak ciężkich argumentów ze nie byłaby dobra matka. Ludzie się zmieniają zwłaszcza przy małym dziecku. O tej ciąży tez jakos temat ucichł, zero objawów ciąży, trochę to dziwne.
Nie mogę doczekać się przemowy Romana na pogrzebie.

dopiero co dowiedziała się o ciąży to nie znaczy że odrazu będzie mieć objawy jakieś mocne. Cała fabuła 4 sezonu jak na razie to max 3 tygodnie więc shiv nawet nie miała szans aby odczuć skutki ciąży.

4 Sezon rozgrywa się w trakcie 10 dni. Każdy odcinek to jeden dzień.

No właśnie to jest krótki czas, bo Logan nadal w lodówce... A nam się dłuży

Naprawdę nie dość, że dopiero teraz dostrzegasz jej dwulicowość to jeszcze masz wątpliwości??? Nie ona z resztą jedna jedno mówi, a drugie robi. Faktem jest, że jako jedyna z rodzeństwa pogrywa osobą która powinna być dla niej najważniejsza (w zasadzie od początku małżeństwa) ale tak jest tylko dlatego, że jeszcze kogokolwiek ma. Ken i Roman nie mają nikogo i też kopią pod sobą dołki (chociaż Roman bardziej pod sobą niż pod bratem i siostrą i to on wydaje się być najbardziej szczerym w ekipie). Shiv jest straszna w relacjach bo nie liczy się nic poza jej interesem. Myślałam, że to już przynajmniej w ostatnim sezonie mocno wybrzmiało.

A myślenie, że ciąża czy tam dziecko może naprawić tak chorą relację, tak pogruchotanego człowieka jak Shiv... Przeraża trochę. Dziecko nie jest i nie powinno być lekarstwem, plasterkiem na związek rodziców. Nic nie jest w stanie sprawić, że Shiv zacznie doceniać bezwarunkową akceptację Toma bo jak sam powiedział mimo, że on jej to dawał to nic z tego nie przyjmuje bo jest złamana. Możliwe, że kochałby dziecko z jego bezwarunkową miłością... Ale Toma odsunęłoby to jeszcze dalej.

fajnie jakby na koniec całej tej trudnej historii wydarzyło sie cos pozytywnego np przemiana Shiv -dziecko-Tom razem.. nie można zakładać ze dalej to będzie szło w ta zła stronę a to dopiero przerażające ...

Przecież całe rodzeństwo jest dwulicowe. Roman bez żadnych skrupułów zaczął kolaborację z Loganem tuż przed jego śmiercią. Kendall cały czas chce zając miejsce Logana bez udziału rodzeństwa. Oni się jednoczą tylko wtedy gdy coś im nie wychodzi.