Mam podobnie

Napisz jak masz ochotę więcej o tej symbolice:) Jestem ciekaw smaczków, których sam mogłem nie wyłapać.

Cholera wie, czy Jordan Peterson nie oglądał tego odcinka z wielką satysfakcją, wspominając własne przesłanie o byciu silnym na pogrzebie swojego ojca.

Yikes. Wspominać o Jordanie Petersonie w dyskusji o Sukcesji.

Zapamietaj ten cringe, z nich jest zycie utkane.

Nie no - udźwignęli.

Niestety, położyli finał.

Finał trzyma poziom, ale budzi gniew i frustrację współodczuwana z rodzeństwem, pomimo ich wad.