To miala byc najlepsza powiesc Dickensa, tak przynajmniej reklamowal ja jej autor.
A czy zostala dokonczona w jego stylu, to juz widzowie sami musza rozstrzygnac :)
Według mnie nie, bo przez "całą" powieść Dickensa mamy niedomówienia i tajemnicę. Na pytanie "kto zabił" mamy praktycznie odpowiedź już w pierwszej scenie pierwszego odcinka, zmieniając opiumową wizję z oryginału. Serial z jednej strony dokańcza historię, sugerując się spekulacjami znakomitych pisarzy kryminałów, z drugiej dokonuje niepotrzebnych zmian, odzierając powieść z aury tajemniczości.