The Mandalorian (2019)
The Mandalorian: Sezon 2 The Mandalorian sezon 2, odcinek 5
odcinek The Mandalorian (2019)

Rozdział 13: Jedi

Chapter 13: The Jedi 45m
8,4 2 203
oceny
8,4 10 1 2203
The Mandalorian
powrót do forum s2e5

Jest w końcu taki mroczny klimat jak w 1 sezonie, a nawet chyba mroczniejszy. Dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy o Grogu. No cóż trzeba się będzie przyzwyczaić do tej nazwy. :) Otworzyła się możliwość stworzenia historii o tym że Trawn będzie tworzył takie swoje imperium. Z tego może powstać nawet osobny serial. Jest szansa na debiut aktorki Ezry, Sabrin z Rebels. A debiut aktorski Ashoki wyszedł moim zdaniem świetnie. Niech tworzą serial o tym co pisałem wyzej, a nie jakieś animacje o tej grupie super klonów z finałowego sezonu Clone Wars. Odcinek miodzio.

ocenił(a) serial na 6
Radek_Traczyk

''Dowiedzieliśmy się ciekawych rzeczy o Grogu.''W zasadzie to jednej ciekawej, wychowano i trenowano go w świątyni Jedi na Coruscant, która jak padło w poprzednim odcinku (a co wymyślił sobie Disney) przestało pełnić funkcje reprezentatywną, funkcje stolicy Republiki na rzecz tej planety o nazwie Chandrila.  Słabe.

''Otworzyła się możliwość stworzenia historii o tym że Trawn będzie tworzył takie swoje imperium.''

Otworzyła się też możliwość powrotu Ezry Bridgera i pojawienie się jego wersji live action.
 Słabe. Serial zamiast obrać swój własny kierunek, swoją tożsamość, staje się przedłużeniem s
eriali animowanych Clone Wars i Rebels. Nie o takiego szczerze mi Mandalorianina chodziło.

''Jest szansa na debiut aktorki Ezry, Sabrin z Rebels''Tylko po co ? Bo Dave Filoni został wpuszczony na pokład serialu ?''A debiut aktorski Ashoki wyszedł moim zdaniem świetnie.''Sztucznie. I mimo iż
nie jestem fanem tej postaci,  a wręcz zagorzałym przeciwnikiem to muszę przyznać że owa wersja
animowana prezentowała się znacznie lepiej

Rinzler

Zgodzę się, że animowa wersja Tani lepsza, ale aktorska moim zdaniem też wyszła nieźle. A historia Trawna zaczyna mnie coraz bardziej interesować po tym jak kiedyś przeczytałem książkę o nim z Uniwersum. Historia jego rasy powinna być w filmach, a nie jakieś Skywalker.Odrodzenie. :)

ocenił(a) serial na 6
Radek_Traczyk

Szczerze mówiąc Thrawn miał swoje 5 minut w starym kanonie, w Legendach i było to bardzodobre5 minut za sprawa powieści Timothy'ego Zahna. Tam był postacią szalenie przebiegłą, inteligentną,sprytną i zawsze przynajmniej o jakiś krok przed przeciwnikiem. Zginął, ale to był efekt niewiedzy dotyczącej dziań Imperium na planecie Honoghr. W końcu dłuższy czas przebywał w Nieznanych Regionach. Natomiast źle się stało uważam że tą postać wprowadzono do serialu animowanego Rebels. Bo tam chociaż przypomina swój książkowy odpowiednik z Legend i jest równie intrygujący to konstrukcja tego serialu po prostu go mocno ogranicza. Niby odnośni nad Rebeliantami z Lothalu zwycięstwa ale są to tylko pyrrusowe zwycięstwa. Im zawsze udaje się wyjść cało z sytuacji i osłabiato charakter postaci Thrawna. A poza tym ten motyw z serialu z purrgilami i ze zniknięciem Ezry Bridgera i Thrawna na wiele  lat jest głupi. Disney po prostu odłożył sobie te postacie na półkę, ''zamroził''aby teraz gdy Dave Filoni jest na pokładzie uraczyć fanów ich  ewentualnym powrotem. Słabe. Tak samo słabe jak zagranie powrotem Imperatora w tym filmie  Skywalker. Odrodzenie.

Rinzler

Jak uważasz.
Ale jeszcze się zorientowałem że napisałeś że o Dziecku dowiedzieliśmy sie tylko tego że był szkolony na Corussant, a co z jego imieniem? ;D

ocenił(a) serial na 6
Radek_Traczyk

Imię jak imię, żadna sensacja. Tyle że teraz fani którzy ochrzcili bezimienne wcześniej dziecko jako Baby Yoda będą musieli zmienić teraz nazewnictwo.Poza tym teoria niektórych z nich że to klon Yody upadła widać samoistnie.

Rinzler

To była jedna z najgłupszych teorii jakie mogli wymyślić akurat.

ocenił(a) serial na 6
Radek_Traczyk

Gdy widzisz postać doktora Pershing w serialu, który na ramieniu ma naszywkę
z logiem przypominającym te logo z Kamino co miały klony to samo klonowanie
nasuwa się automatycznie. Zresztą Grogu jakiś udział w procesie klonowania ma, a więc fani byli z teorią blisko ale jednak tak daleko. Ja mam nadzieje że ten
serial będzie się trzymaj jak najdalej seriali animowanych Clone Wars i Rebels
oraz tej trylogii sequeli. Nawiązania są oczywiście nieuniknione ale im dalej tym
lepiej dla całego Mandalorianina...

ocenił(a) serial na 9
Rinzler

A ja właśnie uważam, że bardzo dobrze jeśli serial będzie nawiązywał do seriali animowanych. Powstało tam mnóstwo fantastycznych postaci i szkoda, żeby się marnowały i były niewykorzystane (swoją drogą w kolejnym odcinku podejrzewam pojawienie się postaci komiksowej z uwagi na miejsce akcji).

ocenił(a) serial na 6
marcusfenix345

Mnóstwo fantastycznych postaci ?! Np. jakich ?

ocenił(a) serial na 9
Rinzler

Rex, Ahsoka, Hondo Onaka, Cad Bane, Asajj Ventress. Do tego świetnie rozwinęły Anakina, Obi-Wana, Dooku czy Maula.

ocenił(a) serial na 6
marcusfenix345

Darth Maul zginął na Naboo i jego kanoniczny powrót a potem śmierć według Disneya to IDIOTYZM. Rex ? Kompletnie mi obojętny. Wolałbym poznać losy Cody'ego, bo w końcu rozkaz 66 zaczął się od niego.Ashoka Tano ? Niemająca racji bytu padawnka. W ogóle pomysł aby takiego Anakin miał głupi inie logiczny.Hondo Onaka. Szczerze mówiąc bez szału.Cad Bane. Ok w porządku. Postać JAKAŚ alewyglądem wyrwana jak z taniego westernu.Asajj Ventress. Mam średni stosunek do tejpostaci. Jakby to Dooku nie miał się już kimwysługiwać to jeszcze przydzielono mu dopomocy kogoś kto włada mocą.

ocenił(a) serial na 9
Rinzler

Powrót Maula i jego późniejsze losy to idiotyzm? Dostaliśmy bardzo ciekawą postać - Sitha zdradzonego przez swojego mistrza, owładniętego żądzą zemsty na człowieku który go okaleczył, a jednocześnie kogoś bardzo inteligentnego, przebiegłego oraz niezwykle niebezpiecznego. I jego "wskrzeszenie" to nie wymysł Disneya, ale zrealizowany już za czasów Legend pomysł (dość kiepsko, tam to go ożywili zmarłych, tutaj przeżył po walce), jednak tutaj zrobiono to po prostu dobrze, wykorzystując jego niewykorzystany potencjał (no, ale jak ktoś ubija taką postać już w filmie gdzie się pojawiła to co się dziwić).

A pomysł padawanki dla Anakina był ciekawą rzeczą. Miał nauczyć Anakina odpowiedzialności oraz trochę go utemperować. Nie wyszło, chociaż jednocześnie w przyszłości kiedy Ahsoka w Rebels chociażby wspomina go to widać, że mistrzem był bardzo dobrym, wiele ją nauczył i zyskała o wiele więcej niż gdyby uczył ją Obi, Yoda czy inny mistrz zbytnio przestrzegający reguł zakonu. Do tego ona sama świetnie reprezentuje błędy zakonu i jego upadek.

Co do Asajj to mała ciekawostka - została pochowana w świątyni zakonu na Coruscant.

ocenił(a) serial na 6
marcusfenix345

Niestety idiotyzm. Psuje wydźwięk śmierci tej postaci, która to była szkolona w duchu bycia kimś lepszym niż Jedi. Darth Sidious podsyca w nim to wrażenie nawet w Epizodzie I. Koniec końców to poczucie okazuje się być zgubne dla Dartha Maula, który to lekceważy Obi-Wana Kenobiego i przypłaca to życiem. Jego śmierć ma też przełożenie na to że Obi-Wan awansuje na mistrza i bierze pod opiekę Anakina. A więc
powrót kłóci się z tym i zmienia znaczenie scen
z filmu. Tak samo Disney postępuje z tym całym poświęceniem Luke'a w Powrocie Jedi. Zmienia
znaczenie tej sceny. Wracając do Dartha Maula jednak, w serialu animowanym Rebels ten jego wątek to kuszenia Ezry Bridgera i poszukiwanie
Kenobiego, a gdy go już w końcu znalazł ginie w kilka sekund. Uważam że ciągnięcie wątku jego powrotu przez Disney to idiotyzm zmieniający jednak znaczenie scen w filmie.

A co do Ahsoki Tano. Jak Anakin podczas Wojen Clonów miałby czas na szkolenie ? Przecież był ich bohaterem, wziął udział w
w wielu misjach. Poza tym jak ktoś kto jest krnąbrny i arogancji, komu nie ufa zakon
Jedi mógłby otrzymać padawana ? Przecież
to nielogiczne. Rozumiem że zakon Jedi u swojego schyłku podejmował złe decyzje,
ale trudno uwierzyć by aż tak destruktywne
dla siebie. Disney stara się pokazać ułomność zakonu Jedi np. poprzez to że w tym serialu animowanym Clone Wars bodajże wprowadza
to iż Jedi na długo przed rozkazem 66 wiedzieli
że klony mają coś jednak wspólnego z Sithami. Idiotyzm goni idiotyzm.

ocenił(a) serial na 9
Rinzler

Wiesz dlaczego Maul ginie tak szybko w starciu z Kenobim? Bo ponownie przygrywa z nim przez pychę. Próbował w walce zastosować dokładnie ten sam sposób co w walce z Qui-Gonem, czyli uderzenie rękojeścią miecza w twarz w celu chwilowego ogłuszenia przeciwnika i potem przebicie go mieczem. Kenobi jednak doskonale pamiętał co wtedy Maul zrobił i w szybki sposób go pokonał. Obejrzyj obie walki, zobaczysz jak bardzo są podobne i pokazują jak wiele Kenobi poświęcił czasu wspomnieniom o tej walce.

I nie, jego powrót nie zmienia znaczenia scen z filmu. Pokazuje tylko jak wielkim gniewem i chęcią przetrwania dysponował Maul, że zdołał coś takiego przeżyć (jak Anakin na Mustafar).

"Tak samo Disney postępuje z tym całym poświęceniem Luke'a w Powrocie Jedi." - rozwiniesz to może, bo w twojej wypowiedzi jest to zdanie kompletnie wyrwane z kontekstu i nie wiadomo o co chodzi?

Swoją drogą Obi-Wan nie zostaje mistrzem po pierwszej części. Awansuje do rangi rycerza, dostając pozwolenie na szkolenie Anakina. Rangę mistrza otrzymywał Jedi, który wyszkolił pomyślnie padawana. Kenobi dostał tytuł mistrza na początku Wojen Klonów.

"A co do Ahsoki Tano. Jak Anakin podczas Wojen Clonów miałby czas na szkolenie?" - ale ty wiesz, że wielu mistrzów podczas walk na froncie miało ze sobą padawanów, których jednocześnie szkolili? I wielu tych padawanów zginęło wraz z tymi mistrzami. Nieliczni przetrwali, a jednym z najbardziej znanych jest Kanan z Rebels, a także Cal z Jedi Fallen Order. W tym drugim dziele masz nawet wspomnienia Cala ze szkoleń odbywających się na okręcie kiedy nie trwały walki. Do tego Anakin jako rycerz mógł otrzymać w tym momencie padawana. I to nie było tak, że zakon mu nie ufał. Anakin był poważanym i szanowanym członkiem zakonu, wielu z nich go lubiło i podziwiało. Jednak część rady Jedi była co do niego ostrożniejsza z powodu jego roli jako wybrańca oraz związków z kanclerzem (o czym wspomina jedna rozmowa rady w Zemście Sithów). Jego podejście do rozkazów było luźne, jednak zawsze je wykonywał. Do tego był dobrym dowódcą, troszczącym się o swoich żołnierzy. Jeśli zobaczysz to wszystko, zrozumiesz że danie mu ucznia nie było nielogiczne, miało po prostu na celu go trochę przytemperować i jednocześnie była to kolejna część na jego drodze Jedi, jak każdego innego. Część z tego może i nie wyszła, a nawet nieświadomie dla rady stała się jednym z powodów dlaczego Anakin przeszedł na ciemną stronę (to jak zakon potraktował Ahsokę), ale nie można zaprzeczyć, że gdyby historia potoczyła się inaczej to Anakin zostałby mistrzem, który wyszkoliłby pokolenie naprawdę wspaniałych Jedi. Właśnie takich jak jego padawanka. Więc patrząc na całość widać, że w tej kwestii bo była bardzo przemyślana decyzja.

ocenił(a) serial na 6
marcusfenix345

Ale po co w takim razie ta sama postać ma ginąć dwa razy w ten sam sposób ? Przecież to już jest głupie samo w sobie. Dla mnie Darth Maul ginie
raz na Naboo. Chciałeś dowiedzieć się o postaci czegoś więcej, miałeś powieść ''Łowca z mroku'' autorstwa Michaela Reavesa. Po co w ogóle ten powrót, po co jeszcze ten brat Savage Opress ? To animowane Rebels pokazując Dartha Maula, pokazuje że wątek postaci zmierza do starcia z Kenobim. Widz czeka na to starcie, jest ciekawy jak ono się potoczy. I nawet pod tym kątem ten powrót tej postaci zawodzi. Ot szybkie cięcie i na tym koniec. Bezsensu. Jeśli tenże pojedynek
(chociaż pojedynek to już jest słowo na wyrost)
miał rozbudować i tak rozbudowaną postać ów Obi-Wana to nie w ten sposób i szkoda że to się odbyło kosztem Darth Maul. Tej fajnej postaci...

Otóż zmienia znaczenie sensu sceny z Epizodu I. Powtórzę, Darth Maul był szkolony w duchu bycia kimś lepszym niż Jedi. Podsyca to w nim
Darth Sidious. To poczucie okazuje się w końcu być zgubne dla Dartha Maula, który lekceważy Obi-Wana Kenobiego i przypłaca to życiem. I po co przywracać go do życia, tylko po to ażeby znów przez jak to ująłeś pychę zginął z rąk tego samego człowieka ? Głupota. Jego śmierć ma też przełożenie na to że Obi-Wan awansuje na mistrza i bierze pod opiekę Anakina. Powrót do
Dartha Maula zaburza, wybacza odbiór czy też wydźwięk tej sceny z filmu po prostu.

''Pokazuje tylko jak wielkim gniewem i chęcią przetrwania dysponował Maul, że zdołał coś takiego przeżyć (jak Anakin na Mustafar).''

Tyle tylko że Anakin był wybrańcem, posiadał ogromną siłę i moc. Znaczenie większą niż ten Darth Maul. I tu dochodzimy do marginalizacji w takim razie Anakina w roli wybrańcy.

''i nie wiadomo o co chodzi''

Już wyjaśniam. W komiksach które jako Marvel wypuszcza Disney a którą są kanoniczne teraz cała przemiana Dartha Vadera i odezwanie się w nim dobra następuje wcześniej a ponad to nie
ma nic wspólnego z synem Luke'em.

''Kenobi dostał tytuł mistrza na początku Wojen Klonów.''

Otóż nie, przed nimi.

''ale ty wiesz, że wielu mistrzów podczas walk na froncie miało ze sobą padawanów, których jednocześnie szkolili?''

Ale nie Anakin Skywalker. Poza tym nie był mistrzem a rycerzem Jedi. To oczywiście nie stanowiło przeszkody w posiadaniu jakiegoś padawana ale nie oszukujmy się Ashoka Tano
to postać dokooptowana na siłę, na potrzeby serialu animowanego i Dave'a Filoniego jak
widać po występie w serialu live action jakim
jest Mandalorian.

''W tym drugim dziele masz nawet wspomnienia Cala ze szkoleń odbywających się na okręcie kiedy nie trwały walki.''

Tylko spójrz na to ile Cal Kestis miał wtedy lat i weź pod uwagę też że to postać wymyślona na potrzeby gry. Dobrej gry, nawet potrzebnej gry ale nie pozbawionej głupot Disneya...

''I to nie było tak, że zakon mu nie ufał.''

Mace Windu mu nie ufał, a po Yodzie to druga najważniejsza osoba w radzie Jedi. Natomiast
od temperowania Anakina był Obi-Wan. Robił
to zresztą co wywoływało frustracje w nim, bo
uważał że jego mistrz go hamuje i nie pozwala
mu się rozwinąć. Po części wynika to z samego
charakteru Anakina, a po części z manipulacji samego Kanclerza. A więc AshokaTano jest po prostu postacią zbędną do tej roli. Jak i chyba
do każdej innej. Ot taka z niej sobie maskotka animowanych seriali, która ma rzesze fanów,
by nie powiedzieć fanatyków.

''Anakin zostałby mistrzem, który wyszkoliłby pokolenie naprawdę wspaniałych Jedi.''

Obi-Wan Kenobi to przykład kogoś kto wyznaje
kierunek konserwatywny zakonie Jedi. Anakin Skywalker jest tego przeciwieństwem, zarówno jeśli chodzi podejście, charakter jak i to że był w tajemnicy żonaty. Kodeks Jedi tego zabrania. A
więc gdyby nie było Dartha Sidiousa konflikt z zakonem Jedi i tak byłby nieunikniony. I teraz wyjścia są 3

1. Anakin odchodzi z zakonu, poświęca się życiu z rodziną

2. Anakin reformuje zakon Jedi, który przestaje nim być i staje się czymś zupełnie nowym.

3. Anakin doprowadza do schizmy w zakonie Jedi, rozłamu i wojny domowej.

Rinzler

Zaintrygowała mnie postać Thrawna, ale nie jestem pewna jakie książki z tym bohaterem wchodzą teraz do kanonu. Czy są to "Thrawn" "Thrawn. Sojusze" i "Thrawn. Zdrada"? Ten bohater występuje też w "Star Wars: Rebelianci", prawda? Z góry dziękuję za odpowiedź :)

ocenił(a) serial na 6
silence_is_the_enemy

Wszystkie trzy które wymieniłaś wchodzą w skład kanonu.

użytkownik usunięty
Radek_Traczyk

Ja nie jestem super fanem SW i nie znam się tak na kanonie. Także moja ocena jako laika - mi się podobało i jak na razie w sezonie 2 był to dla mnie jeden z lepszych odcinków. Trochę historii, trochę akcji, postapo klimat zniszczonej planety. Do tego muzyka.
Ahsoka- jako postać tutaj dobrze zagrana. Dodatkowo byłam pod wrażeniem jej wysportowanych ramion ;)

No muzyka fajna, podkreślała klimat.

ocenił(a) serial na 6

Szczerze mówiąc dla mnie muzyka w tym serialu sprowadza się głównie do jednego
motywu przewodniego i jego różnych wariacji. Natomiast fajnie że gdy wspominano o
Yodzie od razu pojawił się odpowiedni motyw znany z klasycznych Star Wars. Ale nie
żebym jakoś niesamowicie też piał z zachwytu.

użytkownik usunięty
Rinzler

I właśnie dzięki tej prostocie muzyki nic nie jest popsute według mnie.
Nie pieję też z zachwytu, po prostu mi się podoba i lepiej podpadł mi ten odcinek niż poprzednie.
Mandalorian, zwłaszcza sezon 1 przyniósł mi więcej rozrywki niż najnowsza trylogia SW.

ocenił(a) serial na 6

Sezon 1 był dla zmęczonego, zniszczonego przez najnowszą trylogie fana Star Wars jak
kroplówka tudzież komora hiperbaryczna. Tylko że teraz Sezon 2 wprowadza tylko niepokój.

użytkownik usunięty
Rinzler

Racja.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones