Serial ogólnie bardzo fajny, szkoda tylko, że sezon dosłownie urwany w połowie. Żaden wątek niedokończony, nic nie wyjaśnione i ...brak kontynuacji, brak sezonu 2. Mega słabooooo.

Bez końca - Wielowątkowy, przeskoki w czasie a tego nie lubię. Ale realizacja świetna

To mozna ogladac? Netflix, prime?

Nie wykupiłbym specjalnie dla niego żadnego abonamentu, ale jest całkiem spoko.

a to głównie przez przesadzoną ilość wątków (co najmniej 8 samych głównych), które żeby być ciągnięte razem, są podawane w mikro porcjach. Na domiar złego toczą się jednocześnie w czasach współczesnych i w 1973 roku. Tu twórcy chyba po prostu przedobrzyli, bo przecież wielowątkowość, a nawet skoki w czasie są całkiem...

Znam odpowiedź. Nuda. Jak mogli tak spieprzyć możliwość rozwinięcia świata Bourne'a? Jedynie sceny walk jako takie, reszta to 4/10 po 5 odcinkach. I nie zapowiada się, aby miało być ciekawiej

Taki chyba powinien być tytuł tego serialu. Ktoś chyba nie zrozumiał ani jednego powodu dla którego seria o Bornie odniosła sukces i jest w ścisłej czołówce jakościowego kina sensacyjno szpiegowskiego. Przepraszam, ale zasnąłem już na pierwszym odcinku.

Jakaś kpina!Szkoda czasu na ...to coś!!

Nie wiem czy Jason Bourne się w grobie przewraca, może już mu lewacy siusiaka wycieli i zastąpili otworem. Sam pomysł nawet ok. Miejscami wyglądało nawet interesująco ale na Boga ta feministyczno lewacka fantazja powoduje przypływ wymiotów. Dzielne murzynki i murzyni przejmujący się bronią atomową w Rosji really?...

nauczyli się tak walczyć w kilka miesięcy? Ho, ho panie drogi...
I tak dobrze, że nie w 2 tygodnie jak w filmach z lat 80 ;)
W 5 odc. ktoś pomylił chyba LSD z heroiną.

I znów wspaniałe kobiety górą.
Kładą wszystkich bez wyjątku, facetów dwa razy większa wagą, aż dziw, że nie mają przewagi w służbach i armii z takim potencjałem :)