no... przynajmniej nie ma wszystkie. Przykładem niepowodzenia jest mój tato, który wracając autostopem z Zakopanego zatrzymał jakąś panią i na pytanie''dokąd?'' odpowiedział''z tobą, kochanie''... pani uciekła, wyciągając setkę w kilka sekund, a tata zwątpił w swój urok i w teksty Tulipana ;)
Pozdrawiam
A teraz zachęcam do ponownego obejrzenia odcinka, w którym padł ten tekst i zweryfikowania skuteczności tekstu w wypadku samego Mistrza :)
Jeżeli nie masz możliwości to odpowiadam:
Tulipanowi również się nie udało.
Powiedź tacie, niech spróbuje z innymi pozytywnie zweryfikowanymi, tekstami.
no to mówię, że nie na wszystkie, ale na większośc tak ;) mój ulubiony to''krótka linia mądrości.. ale czeka cię wielka przygoda''
Może szanowny tata nie ma odpowiedniej aparycji ;)
A tak na poważnie to niestety, niektóre kobiety dają się złapać na o wiele bardziej tandetne teksty.
Chyba sobie jajca robisz...
Przecież teksty tego pseudo-lowelasa były po prostu śmieszne!
Nie wierzę, że jakakolwiek kobieta dałaby się podejść w ten sposób, no dajcie luz..
Dziewczyny, ja w nas jeszcze wierzę;)
Ale nie powiem, serialik nawet niezły, no może pocieszny raczej - ale za cholernie nierealistyczny;)
A te "powłóczyste spojrzenia"?? - Buahaha, boki zrywaćXD
osobiście bym się nie dała poderwać na tekściki Tulipana, były takie bez polotu.. Ale kolo miał szczęście, że trafiały mu się takie głupie laski np. Gosia, którą wyrwał w pociągu.
Słońce nawet nie wiesz jak niektóre teksty na was działają,nie dajecie czasem tego poznać po sobie ale wiem jak jest;),mianowicie w sobotę przypadkowo udało mi się zagaić rozmowę z pewną niewiastą,dziewczyna całkiem ładna, inteligentna ale troszkę zadzierała nosa jakoby wszyscy faceci wokół ją nie interesowali,a taki podryw to ja po prostu kocham,gdy laska wydaje się być taka niedostępna;).Po jakichś 4,5 godzinach od poznania się,gdy impreza się kończyła i się żegnaliśmy, popatrzyłem jej głęboko w oczy,można powiedzieć,że prześwidrowałem ją spojrzeniem i szepnąłem "masz piękne,niebieskie oczy słonko,to mój ulubiony kolor wiesz":D.Taki niby banalny tekst a załapał,dała się zaprosić na drugi dzień na spotkanie;).Pozdrawiam.
coś w tym jest :) chyba ostatnie o czym dziewczyna myśli w takiej sytuacji to to, że chłopak może być złodziejem
chodzi mi o to, że jak dziewczyna jest podrywana przez chłopaka to(oczywiście zalezy od osoby) przejawia to w niej pozytywne odczucia. Nie myśli się od razu, że to złoczyńca.
Za cholere nierealistyczny? ;p Przecież jest oparty na faktach.
Niektórym babom naprawdę niewiele trzeba( zaznaczam słowo niektórym) ;)
"Niektórym babom naprawdę niewiele trzeba( zaznaczam słowo niektórym) ;)" - podpisuję się pod tym.
Nierealistyczny? Hehe, całkiem niedawno 70 staruszek uwodził i okradał młode kobiety na terenie Polski :) Ze sporymi sukcesami.
Wierz mi - piękniejsze i mądrzejsze od Ciebie kobiety "łapały się" na gorsze teksty brzydszych facetów. To wygląda zabawnie z pozycji obserwatora, w prawdziwym życiu często wystarczy dużo mniej, niż pokazał w serialu Tulipan.
Co nie znaczy, że uważam kobiety za głupie i puste. Wręcz przeciwnie - zainteresują się nawet przeciętnie wyglądającym facetem który ma to coś. A co potem z tego wyjdzie to akurat nie sposób przewidzieć i tyle samo facetów jest dymanych przez kobiety, co kobiet przez facetów.
jesli te "baby" były brzydkie, to się im nie dziwcie... Gdy ktoś nie grzeszy urodą, stara się szukać jakiegokolwiek potwierdzenia jako-takiego wyglądu :(
Pytasz o laski które uwodził ten starszy pan? To były atrakcyjne młode kobiety z pieniędzmi, które od nich wyłudzał. Wygląd w takich sprawach wbrew pozorom nie ma większego znaczenia w przypadku mężczyzn. Wystarczy, że jest zadbany, pewny siebie i nie ma jakichś deformacji w wyglądzie.
No z tego co widziałem to wyrywał całkiem udane panienki.
A co do tekstów Tulipana - nie zawsze chodzi o "gadaną", przecież Tulipan był nadziany, nieźle się ubierał, był pomysłowy, i świetnie grał. Te teksty nie musiały być superextra, bo nadrabiał resztą.
Pseudo lowelasa? Ciekaw jestem, co droga koleżanka powie na serialowe panie uwiedzione przez Jurka? Niektóre były już po 40-tce, a zachowywały się jak napalone nastolatki. Nazwać je głupimi byłoby grubym niedopowiedzeniem. Takie przypadki w rzeczywistości się zdarzają i to coraz częściej. Bo coraz więcej kobiet po 40-tce "dopiero zaczyna żyć" - jak same twierdzą. Powtórzyłem to już za jednym kolegą/jedną koleżanką, ale powtórzę jeszcze raz - niektórym babom naprawdę niewiele trzeba. "Za cholernie nierealistyczny"? Radziłbym co nieco poczytać w internecie na temat serialu. Powstał na kanwie historii słynnego polskiego uwodziciela Jerzego Kalibabki. Oczywiście nie jest wiernym odzwierciedleniem dziejów naszego rodzimego Casanovy, wykorzystane zostały niektóre jego chwyty
Mnie najbardziej rozśmieszył jak bajerował tę panią, która pracowała u jubilera:" Mówili skończył politechnikę, ma pieniądze..."później wybrał się z nią na cmentarz do niby zmarłych rodziców:)
bo na same teksty laski nie wyrwiesz, liczy się jeszcze jak je mówisz, a poza tym Tulipan nie operował tylko tekstami, stosował psychologię, potrafił sprawić, że kobiety wykonywały jego polecenia, absolutne mistrzostwo z jaką dziecinną łatwością je obrabiał,
Oczywiście, że nie na wszystkie teksty Tulipana można wyrwać laskę. Nie wiem czy ktoś z was widział odcinek tych Rozmów w toku, w których był prawdziwy Tulipan. Jakaś laska z publiczności cały czas krytykowała Tulipana jaki z niego dzieciorób i ona na pewno nie dała by mu się wyrwać. Laska była trochę denerwująca i w pewnym momencie Drzyzga mówi: to niech nam Pan zaprezentuje swoje sposoby uwodzenia, na tej Pani. Wtedy Tulipan usiadł przy niej, objął ją i bardzo głęboko zaczął jej patrzeć w oczy, tak jakby chciał ją zahipnotyzować i mówi do niej: widzę w twoich oczach, że twoja dusza cierpi, a oczy są odzwierciedleniem duszy (ogólnie tekst żenujący), ale laska zaczęła "mięknąć". Kluczem do sukcesu było to jak on to robił, a nie to co mówił. Bez tego dotyku i głębokiego patrzenia w oczy, laska po takim tekście by go totalnie wyśmiała. Czytałem też, że jednym ze skutecznych sposobów podrywania kobiet przez Tulipana było jego chamskie podejście do tych kobiet, obojętne wręcz. Kiedy wszyscy na "dzień dobry" całowali kobietę w rękę, on był zupełnie inny. To wkurzało je i wręcz same próbowały zabiegać o jego względy. Wyczytałem też gdzieś w jakimś wywiadzie, którego udzielił Tulipan, że sam się nie uczył sztuki podrywania, tylko nauczył go jakiś facet, dla którego podrywanie kobiet to było hobby. Można mu trochę pozazdrościć, ale lepsi kozacy byli od niego, tylko nie okradali tych kobiet i nikt o nich nie słyszał.
Kalibabka był w rozmowach w toku? Słyszałam, że on teraz sprzedaje pomidory i marzy o powrocie do doskonałej formy finansowej.
był był - obleśny typ, zachodzę w głowę jak człekokształtna istota rozumna mogła dać się omamić temu obrzydluchowi...
mało tego Kalibabka ma ponad 20-kilkoro dzieci z tymi różnymi kobietami, więc współczuję im, że mają takiego ojca.
Chyba niektórym z Was trzeba coś wyjaśnić:
Tulipan oprócz swego osobistego wdzięku był również świetnym psychologiem. W mgnieniu oka oceniał sytuację i swoje szanse u ewentualnej ofiary. Rzadko się mylił. Ofiary były starannie wyselekcjonowane - stąd wyjątkowe powodzenie jego "akcji."
Prawdziwy Tulipan czyli Jerzy Kalibabka podrywal glownie nieletnie od 14 roku zycia .Jego najstarsza ofiara miala dwadziescia kilka lat..
Był kiedyś u Drzyzgi w Rozmowach w toku i coś pieprzył że Tygryś lubi swieże mięso
Typowy bajer, na niski głos i lukanie w oczy, ale te na głowie ofkors, generalnie zgadzam się z wpisem b30, ile ludzi tyle charakterów, wracając do filmu-serialu to oglądam go zawsze z zainteresowaniem, gra tulipana sprawiała, że nie odbierałem go jako negatywnego bohatera, choć zrobił wiele złego, przypomina się tekst Romantowskiej do Lindy o szlachetności w oczach ;) czasem człowiek żałuje, że nie urodził się choć 5-6 lat wcześniej :D
sory za archeologię, ale kiedy Jurek to powiedział tamtej babce to wcale go nie wzięła tylko też uciekła jak najdalej :D tak więc coś pokręciłaś, albo sama bajerujesz.
Można, można skoro ten serial tak dziewczynom rzucił się na mózg że raz Barcisia pobiły za Tulipana :D