Zdecydowanie się zgadzam, postacie Victora i Mia są słabe.
Ale można dać im szansę, może w drugim sezonie dadzą sobie lepiej radę.

ja osobiście uważam, że najciekawsze, najlepsze i najlepiej zagrane postacie to Victor, Mia i Benji. uwielbiam Felixa ale przyznam, że na samym początku - przez kilka pierwszych odc. - bardzo mnie drażnił.

Felix ogólnie był fajną postacią i jak dla mnie był najładniejszy z chłopaków, ale po tym, jak rozstał się z Lake, to jakoś jego postać straciła w moich oczach i późniejszy wątek z nim i Pilar przewijałam. Dla mnie jednak ciekawszy był Victor i Benji oraz Rahim, dopóki nie związał się z tym brzydakiem. Miję też bardzo polubiłam na początku, ale później jakoś jej wątek mnie znudził.
Jeszcze odnośnie Felixa, to miałam wrażenie, że dziwnie mówił, jakby miał lekko sparaliżowaną część ust, jak po udarze. Wydawały się lekko skrzywione podczas mówienia. Ale i tak był ładny :P