Sezon 3: Twój Victor
6,9 101
ocen
ocen
- Podstawowe informacje
- Lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Rankingi
- Pozostałe
powrót do forum 3 sezonu 
użytkownik usunięty
Co Ci scenarzyści odwalili w trzecim sezonie to nie mam bladego pojęcia. Szkoda zmarnowanego potencjału, bo pierwszy i drugi sezon przyjemnie się oglądało. Wszystkie postacie wyszły w "finale" tak bezbarwnie, głupio i prosto.
Sposób, w jaki zerwane relacje bardzo szybko się rozwiązywały wyszedł wręcz po prostu strasznie komediowo i nieautentycznie.
Związek Lucy i Lake chyba najszybciej i najbardziej nienaturalnie się rozwijał spośród pozostałych. Nie rozumiem w ogóle jakim cudem Lake zakochała się w Lucy nie widząc wcześniej między nimi ŻADNEJ interakcji w poprzednim sezonie. Ma się wrażenie, że ktoś pomyślał o tym w ostatniej chwili i po prostu to wrzucił, bo dlaczego nie? Andrew przeszedł od świetnego rozwoju postaci do bycia takim płaskim, noname'm. Jego celem w trzecim sezonie było po prostu bycie chłopakiem Mii. To był taki chaotyczny sezon, że nawet nie wiem, co właściwie oglądałem. Wiem tylko tyle, że przez nagromadzenie tak wielu wydarzeń (zrywanie, wracanie do siebie) spowodowało, że nic tak naprawdę w tym serialu nie miało już sensu. Jedyne, co naprawdę podobało mi się w tym sezonie, to przyjaźń między Rahimem i Benjim.
Mam nadzieję, że scenarzyści nigdy więcej nie podniosą długopisu.
Masz rację, trzeci sezon był najsłabszy i w ogóle dość słaby. Najbardziej nie podobało mi się, że Felix zerwał z Lake. To było słabe. Wątek Mii i Andrew praktycznie pomijałam, bo mnie nudził. No i liczyłam na jakąś ciekawszą historię z Rahimem, a to jak poznał swojego chłopaka potraktowali na odwal, pomijając już, że ten chłopak był strasznie brzydaczny, no ale może kwestia gustu... W każdym razie powinni zostawić Lake z Felixem, a więcej czasu poświęcić Rahimowi. Jak tak bardzo chcieli dołożyć jeszcze wątek lesbijski, to mogli go dać wcześniej, właśnie żeby to jakoś bardziej wiarygodnie rozwinąć, a tak faktycznie wygląda jak pomysł na ostatnią chwilę i też zupełnie mnie nie przekonał
według mnie wątek Lake - Lucy był policzkiem w stronę nieheteronormatywnych kobiet, taki przylepiec do głównego wątku by jakby zrównoważyć swego rodzaju parytet płciowy (nawet nie wiem czy w odpowiednim kontekście tego używam). Nieprzemyślany, przypadkowy będący wynikiem próby zadowolenia widzów, by jakąś parę damsko-damską sprowadzić, ale to bez większego sensu...
Zgadzam się, strasznie pomieszali z tymi rozstaniami i powrotami. Bardzo spłycona postać Andrew. Faktycznie przyjaźń Rahima i Victora na plus. Ogólnie wkurzający sezon. Należy się cieszyć, że to już ostatni i nie ciągną tego jak co poniektóre młodzieżowe tasiemce na innych platformach.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
