PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=727984}

Ukryta tożsamość

Allegiance
6,4 170
ocen
6,4 10 1 170
Ukryta tożsamość
powrót do forum serialu Ukryta tożsamość

No, pierwszy odcinek całkiem niezły, zobaczymy co z tego wyjdzie, bo tematyka ciekawa ;)

ocenił(a) serial na 6
Dark_Moon18

Na serial czekałam - nie zawiodłam się - oglądać będę dalej. Pilot mi się podobał, może trochę za dużo tych ruskich wstawek. Dziwnie się tego słucha tak na przemian z angielskim, poza tym to jednak gadanie po rusku w amerykańskiej rodzinie na amerykańskiej ziemi nie jest jednak naturalne, nawet jeśli matka jest Rosjanką. To zakrawa już na jakąś ortodoksję. Poza tym mam mały zarzut do kucharzenia Pani Katji - pierogi są polskie, Rosjanie mają pelmeni. Chyba, że Rosję zdradza również kulinarnie :).

Trzeba też zauważyć, że serial interesująco wpisuje się we współczesną sytuacją geopolityczną (ale o to też zapewne chodziło). Ciekawe jak by Putin skomentował scenę spalenia gościa w piecu, przez KGBeistów - w amerykańskim, mainstreamowym serialu.

creep_

"Pierogi są polskie, Rosjanie mają pelmeni."

Bzdura. Historia pieroga jest dosc skomplikowana... Faktem jest ze do Polski przywedrowały ze wschodu. A nawet z Dalekiego Wschodu.

ocenił(a) serial na 6
sever

A na Dalekim Wschodzie też je nazywają pierogami? Bo to słówko padło z ust Katji. Choć polskości pieroga będę bronić jak niepodległości - to nie upieram się, że ciasto z farszem jest jedynie polską specjalnością. Bynajmniej. Ale nazwa jest polska, na takiej samej zasadzie odróżniłabym polskiego kartacza od litewskiego cepelina. W dość mainstreamowym serialu użyto pieroga zapewne dlatego, że polski wyrób ma lepszy marketing, zwłaszcza w USA, ale nad tym można się tylko radować.

Ciekawe, że z całego posta m.in. o zimnej wojnie, odnosisz się akurat do wojny pierogowej ;].

creep_

No to przykro mi odbierac Ci ostatnie złudzenia odnosnie polskosci pierogów, ale nawet słowo "pieróg" nie jest polskie. Zanim zadomowiło sie w prasłowiańskim, przywedrowało do nas z jezyków uralskich i bałtyckich (estoński piirag , łotewski pirags, litewski pyragas).
A tak już całkiem na marginesie, ojczyzną "ciasta z farszem" sa Chiny.

ocenił(a) serial na 6
sever

Litwini to sobie mogą przysposobić cebulaka, ale nie polskiego pieroga. Polski pieróg jest polski, nawet ten ruski!

creep_

Takie są fakty, scenarzyści palenia w piecu nie wymyślili. Rosjanie palili w piecach Rosjan, którzy zdradzali ZSRS dla USA.

backu

palili ich żywcem, ot taki komunistyczny faszyzm.

ocenił(a) serial na 8
Dark_Moon18

Nie powiem, bo serial mi się spodobał jednak moim zdaniem twórcy zawalili, bo premiera powinna być dwugodzinna. Po pierwszym odcinku czułem niesamowity niedosyt a nawet głód. Nie robi się takiego cliffangera w pierwszym odcinku nowego serialu !

Te ruskie wstawki są całkiem fajne, widz pamięta, kto jest kim i jaka panuje tam atmosfera. Co do wpisywania się we współczesną sytuację geopolityczną to taki był moim zdaniem zamiar. Bardzo podobny klimat polityczny będzie obecny w 3 sezonie House of Cards.

Osobiście polecam zobaczyć już 2 odcinek. Wtedy zrozumiecie dlatego narzekałem na brak dwugodzinnej premiery. Dopiero po 2 odcinku wiadomo jest o czym tak naprawdę jest ten serial a akcja bardzo szybko nabiera tempa.

ocenił(a) serial na 6
Xemidra

Po trzecim odcinku te ciffhangery można już uznać, za cechę charakterystyczną serialu, więc chyba i 3 godziny nic by nie dały.

Na HoC czekam, ale bezspoilerowo, czyli będzie o Ruskich? Wraz z nastrojami zimnowojennym motyw wraca do kinematografii, czy telewizji. Kiedyś praktycznie nie było Bonda bez Rosjan, ostatnio to się jakoś rozwodniło (Chińczycy, muzułmańscy terroryści), a teraz stary dobry ruski archetyp osi zła powraca. Historia kołem się toczy, a Ruskie zawsze stoją po tej samej stronie (jak mawiał klasyk: tam gdzie Zomo).

ocenił(a) serial na 8
creep_

Te cliffhangery są jednocześnie drażniące i całkiem fajne. Przypominają mi się 24 godziny.

3 odcinek już dużo lepszy. Podoba mi się zabawa w kotka i myszkę i poczucie "ciśnienia". Jednak wydaje mi się, że to chwilowa atmosfera związana ze specyfiką odcinka niż normalne tempo akcji. W tym odcinku najbardziej drażniącym elementem jest związek Victora z Natallie. Ten wątek romantyczny jest oklepany, mdły i przewidywalny. Dużo ciekawiej by to wyglądało jakby Natallie urabiała Victora od samego początku lub próbowała ugrać coś dla siebie na boku.

Do postaci Alexa zaczynam się przyzwyczajać jednak ukazywanie wszystkiego w stylu "on ma rację a reszta go spowalnia" jest trochę naiwne. Mam nadzieję, że zajdą tu jakieś zmiany, bo ile będzie można patrzeć jak jego rodzice robią go w balona tylko dlatego, że jakiś bufon się bawi w biurokrację ? W którymś momencie będzie musiał pójść na skróty.

Wiele elementów póki co było do przewidzenia, mimo to świat, w jakim rozgrywa się serial nadal prezentuje się ciekawie. Mam tylko nadzieję, że w kolejnych odcinkach twórcy zaprezentują więcej innowacyjności, mniej przewidywalności lub ciekawsze żonglowanie schematami, które nie muszą być nudne o ile są ciekawie pokazane.

ocenił(a) serial na 6
Xemidra

Aż jestem zaskoczona, że ten serial ma w sobie tyle akcji, bo spodziewałam się czegoś innego. A naprawdę wygląda to jak 24 , tylko trup ściele się jednak rzadziej. Podoba mi się jednak, że obok tego całego "mission impossible" mamy na pierwszym planie obyczajówkę, czyli dramat rodziny. Chociaż podobnie jak Tobie romans Natalie z Victorem to już dla mnie za dużo, początkowo także myślałam, że dziewczyna po prostu ma zamiar Go wykorzystać (to byłoby OK).

Alex mi przeszkadza z jeszcze jednego całkiem trywialnego powodu - serial oglądałam jak dotąd wczesnym rankiem, wówczas nie ma do niego jeszcze napisów i mój angielski kuleje przy tych jego nerdowskich tłumaczeniach. Poza tym Aleks jest ewidentnie autystyczny (zaburzenie interakcji społecznych), więc nie zakładałabym, że w którymś momencie na pewno wkurzy się i pójdzie na skróty. Chłopaczek póki co jawi się jako bardzo bystry, ale pasywny (tu wkracza dynamiczny szef Azjata) - acz może jak zasmakuje w pracy CIA + zdeprymuje się trochę niepowodzeniami z winy innych - to wkroczy w niego jakiś nowy demon, w wyniku którego rzuci się na koleżankę z pracy, którą na razie tylko mało subtelnie obczaja, a potem na Rosjan i rodziców ;]. Musi się tak zapewne w końcu stać. Nawet taki fachowiec jak Bauer (też jakby autystyczny :), w którymś momencie nie wytrzymał i wypowiedział wojnę Prezydentowi (-ej lub nawet -om) :D.

ocenił(a) serial na 8
creep_

Ja osobiście obawiam się wątków obyczajowych. Nie chciałbym, żeby przytłoczyły one serial i zajmowały więcej czasu antenowego. Dzisiaj kolejny odcinek i nie omieszkam czegoś tu napisać.

ocenił(a) serial na 6
Xemidra

Jeden obyczaj się kończy, a drugi ma się zacząć (brat). Jeszcze inwestują w problemy małolaty (mam nadzieję, że jednorazówka) - tego to już naprawdę za wiele ;].

Ciekawa jestem zmiany fabularnego ciężaru serialu po tym odcinku, bo wydaje się, że sekret rodziny wychodzi na jaw. Na pewno można śmiało przyznać, że Allegiance nie nudzi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones