Jakieś takie drętwe. Może kolejny odcinek bardziej przekona. No i nieszczęsny dźwięk. Trzeba się intesywnie wsłuchiwać żeby usłyszeć dialogi. Muzyka w tle lepiej słyszalna od rozmowy. Masakra.
Ja również dialogów nie słyszałam, przez to niewiele rozumiałam w fabule. Fajnie, że akcja serialu dzieje się w Łodzi, po "komisarzu alexie" to miła odmiana, że w Łodzi da się nakręcić coś lepszego. Tutaj jeszcze jak w "ojcu mateuszu" "amatorzy" pomagają "profesjonalistom" - czy naprawdę to jest aż tak powszechna w Polsce forma współpracy cywilów z mundurowymi w sprawach niezwiązanych z łapaniem pedofilów?
Ogólnie taki jakiś średni ten pierwszy odcinek, ale mimo to czekam na kolejne odcinki.
Zgadzam się z przedmówcą. Dynamika serialu przypominała mi jakiś teleturniej z gwiazdami, które rozwiązują kryminalne zagadki :D. Na razie trąci banałem, aktorzy bez szału, mimo że grają osoby potrafiące to robić. Zobaczymy później jak się rozwinie.