Podobał mi się pierwszy odcinek, ze względu na świeżość scenariusza. Przynajmniej dla mnie jest świeży. Nie mniej jednak kolejna polska produkcja z tak beznadziejnym dźwiękiem. Nie wiem za co dźwiękowcy biorą pieniądze w fazie postprodukcyjnej.
ja oglądałem na AXN i nie miałem problemu z dźwiękiem wszystko wyraźnie słychać było a co do serialu to ma potencjał i może być ciekawy
Ja też oglądałem na axn i praktycznie niekiedy dało się zrozumieć główną bohaterkę ale jak brzęczą chłopy to nic! Szczególnie ten młody gliniarz brzęczał coś pod nosem na dodatek dźwiękowcy dali dupy i po ptokach nic nie wiadomo.
To nie dźwięk, tylko katastrofalna dykcja tych aktorów, przepraszam, celebrytów grających w serialu. Główna bohaterka miała dobrą dykcję to i było ją słychać.
No tak daj ocenę 1 po pierwszym odcinku bo oglądałeś na analogu i nic nie słyszałeś bidulo. Jak na pierwszy odcinek to nieźle wreszcie coś nowego odrazu widać że to ręki Komasy aż przypomina się Sala samobójców.
Dałem 1 temu odcinkowi, ale skoro pierwszy odcinek, który ma zachęcić jest dnem to zapewne dalej będzie jeszcze gorzej. A scenariusz jest infantylny, być może jesteś młodą osobą i ci odpowiada, jak dla mnie dialogi są głupawe, sama fabuła też. Takie perełki jak facio gliniarzowi objaśnia upadek ciała na maskę kotletem czy czymś tam, no proszę cię, albo główna bohaterka wyjaśnia ojcu jak to odblokowano telefon denatki, mówiąc " zabij mnie" i ten durny teatrzyk, masakra. Na poziomie paradokumentów, ale szanuję twoje zdanie, podobał ci się? Super, przyjemnego oglądania i pozdrowienia.
Przecież ma to całkiem niezły scenariusz, jest co najmniej poprawne realizacyjnie, nie najgorzej zagrane, ma świetną czołówkę i znakomita muzykę. Nawet co drugi dialog nie rani uszu! Rozumiem, że może się nie podobać, ale 1? Przecież "1" to absolutnie najgorsza ocena, chłam wśród chłamów, filmowe dno i dwa metry mułu. Miarkujcie się trochę, jednak są seriale znacznie gorsze
"Sala samobójców" to jeden z gorszych chłamów jakie w życiu widziałem, więc to akurat słaba reklama.
Dziwne bo jak w wielu polskich produkcjach sam narzekam na fatalny dźwięk tak tutaj naprawdę nie miałem żadnego problemu
Oglądam na Netlfixie i o dziwo, jakość dźwięku całkiem ok, a nawet lepiej. Może to kompresja do jakiegoś telewizyjnego standardu zawiniła? Dykcja aktorów to faktycznie problem. Już przepaść między Agatą Kuleszą a Martą Nieradkiewicz jest spora , ale Fabijański zwyczajnie bełkocze i to bełkocze manierycznie.
na Netflixie dźwiek jest w miarę choć mógłby być lepszy ale wiekszość obrazów czarnych jak smoła, przynajmniej tak je widac na kompie
W sumie pierwszy odcinek to najlepszy odcinek z 4 jakie do tej pory obejrzałem.
Każd kolejny już gorzej.
Z tego co mówił Cezary Pazura to dźwięk nagrywają na żywo i nikt tego potem nie naprawi jak się źle nagra.