Sama główna bohaterka swoim parszywym wyglądem zniechęca do oglądania tego chłamu. Fabuła jest na poziomie reklamy płatków dla osób chorujących na syndrom downa , czyli niezwykle nieprzewidywalna jak i bezsensowna, a finiszując jest ona po prostu do dupy. Bohaterowie wyglądem i zachowaniem nie różnią się od grasujących w odległych czasach australopitków. Kończąc moją zacną wypowiedź dodam , że do efektów specjalnych mogli zatrudnić kogoś profesjonalnego, a nie małpy z porażeniem mózgowy i i zespołem Touretta.
naturalnie sie zgadzam z przedmowca, bardzo trafna wypowiedz, a jakże elokwentna, no normalnie, nie mogę się bardziej z panem nie zgodzić
Nawet udało się twórcom wstawić flagę stanów. No cóż - gdy cały świat ginie trzeba pozostać patriotą.
Bardzo słuszne uwagi, choć główną bohaterkę i tak bym brał o każdej porze dnia i nocy, bo to że jest twarda i nieco przypakowana to akurat pasuje do postaci i po wyjściu ze szpitala to się seksownie ubiera, więc mnie ona przekonuje.
Fabuła jest mega prymitywna, choć motyw z seryjnym zabójcą został zgrabnie wpleciony i stanowi miły dodatek, także niektóre postaci jak pani doktor mimo że wkurzają ekstremalnie, to ostatecznie ciekawie się zmieniają.
No i efekty specjalne zapewne robili ogarnięci ludzie, tylko że budżet tej produkcji jest tak niski, że pewnie toalet nawet na planie nie było i ekipa srała po lesie. Scenografia nie istnieje praktycznie i sam postapokaliptyczny świat wypada najprymitywniej jak się da.
No, ale ostatecznie to spoko się to ogląda i jakoś wciąga, akcja dzieje się sprawnie i mimo że bezapelacyjnie to kiepski i prostacki serial, to w sumie nie dziwię się, że powstają kolejne sezony.