Początki tego serialu były bardzo mierne. Momentami klimatyczny, a często głupi i żenujący do bólu. Ale z braki czasem lepszych rzeczy tak sobie oglądałem i stwierdzam, że od sezonu trzeciego poprawa jest bardzo duża. Wszystko nabiera celu i sensu. Historia się domyka. Robi się bardzo dobrze w 3 sezonie i w 4 sezonie by nie powiedzieć rewelacyjnie.
Zadziwiające jak z takiego larwy/potworka może wyjść taki piękny motyl.
Polecam oglądać 2 pierwsze sezony z przymrużeniem oka.
W 3 i szczególnie 4 sezonie jest naprawdę ciekawie i klimatycznie.
Tylko, żeby przetrwać do 3go sezonu to trochę ciężko chwilami :) .
Mimo wszystko w takiej sytuacji po obejrzeniu sezon 4 odcinka 04 polecam.
Mi podobał się pierwszy sezon, oczywiście było trochę głupot, ale w miarę OK, lubię klimaty apokalipsy i wyglądało to jak The walking dead tylko z wampirami. Gdyby nie zaczęły pojawiać się wątki magiczne może byłoby trochę lepiej. Drugi sezon chyba najgorszy, trzeci jak dla mnie średni chociaż miał fajne momenty. Czwarty się świetnie zapowiadał, do momentu przebudzenia. Główny przeciwnik tuż po przebudzeniu okazuje się.. głupi i naiwny. Może to wina nieprzystosowania do aktualnych czasów? :D Albo przesadne myślenie o swojej potędze?
Mimo tego jak na razie nie potrafię przestać oglądać, wciągnęła mnie ta historia mimo wielu głupot po drodze i zbyt dużej ilości pojawiających się wątków magicznych :)