Emocjonująca, 9 odcinkowa podróż w głąb psychiki Wandy. Momentami naprawdę chwytała ona za serducho. Muszę przyznać, iż serial ten wniósł pewien powiew świeżości do całego uniwersum, bo do tej pory czegoś takiego w MCU jeszcze nie widzieliśmy. Nawet pomimo tego, że ostatni odcinek trochę sprowadził się do tego co znamy. Mimo wszystko uważam, że i tak dostarczył on sporo emocji i po prostu pięknie wszystko zamknął, a było tego dużo. Z plusów tego serialu na pewno muszę wymienić grę aktorską Paula Bettany'ego oraz Elizabeth Olsen, którzy pokazali się z samej najlepszej strony tutaj. No po prostu błyszczeli na ekranie. Też muszę wspomnieć o Kathryn Hahn, która za każdym razem jak pojawiała się na ekranie to kradła całe show.
Szczerze to ze wszystkich odcinków największe wrażenie zrobił na mnie 8, który skupiał się na terapii Wandy oraz ten halloweenowy. Te kostiumy komiksowe naprawdę świetnie prezentowały się na aktorach.