Gdzie obejrzałeś serial, jeśli wolno wiedzieć? Jak był emitowany, miałam 8 lat i nie mogłam go oglądać :) (rodzice...), a z chęcią bym obejrzała.

Na youtubie są wszystkie odcinki ;)

Któryś z odcinków miał jednak dźwięk opóźniony do obrazu, więc obejrzałem go gdzie indziej. Szukałem w googlach, ale już nie pamiętam strony dokładnie.

Z ciekawosci zacząłem oglądać ten serial i póki co oceniam go 6/10, początek był na prawdę niezły i jestem dopiero w połowie 1 sezonu. Książki to nawet nie ma co do tego porównywać niemniej jednak uważam, iż wszelkie konwersacje i gra aktorska na prawdę mogą się podobać, przynajmniej w pierwszych odcinkach (dalej nie wiem jak to leci). Szkoda, że potwory są zrobione w tak beznadziejny sposób, ale cóż poradzić...
Mam nadzieję, że kiedyś HBO weźmie się za powieść Sapkowskiego i nagra ją z rozmachem,

jest na zalukaj...tv :)

Tu jest serial w jakości HD. No przynajmniej dźwięk i obraz jest dużo lepszy od pierwotnego no ale wiadomo jakość hd to nie jest :)
https://www.youtube.com/watch?v=dqPZNRhIIQ4&index=1&list=PLI07qEX7yyuCeAwwTT4IHA CsXcmC2q4i8

Co do serialu, jak najbardziej polecam dokładnie tak jak to napisał Qyzu. Serial jest dobry o ile nie patrzy się na niego na wierne odzwierciedlenie książek ale na film bazujący na opowiadaniach. Z czystym sumieniem 7/10. Muzyka jak i gra Żebrowskiego i Zamachowskiego jest świetna. I choć Jaskra w opowiadaniu sobie inaczej wyobrażałam to Zamachowski do tego serialu świetnie pasował i odtwarzał swoją rolę. Plus brawo za śpiew :D

Wlasnie skonczylam ogladac (po paru latach przerwy) i rowniez bardzo pozytywnie, az zaluje, ze nie ma wiecej odcinkow. :D

Mam to samo. Nastawiłam się na "łagodną żenadę" (i o tym samym uprzedziłam chłopaka, który nigdy Wiedźmina nie oglądał), a ze zdziwieniem spostrzegliśmy, że świetnie się bawimy i serial nam się szczerze, autentycznie podoba. Jeśli tylko przymknąć oko na słabe efekty specjalne i dać sobie spokój z fanatycznym porównywaniem do książek, to wtedy serial ogląda się świetnie. Mozna z czystym sumieniem docenić klimat, świetną muzykę, w większości zadowalającą grę aktorską i to, że na ekranie przewijają się same znane twarze w zapomnianych rolach (Olbrychski jako elfi król, "Badura z Kiepskich" jako diabeł, Agata Buzek jako tragiczna księżniczka, nawet znany i kochany Paździoch się przewija), co tylko dodaje uroku. Ludzie odpowiedzialni za casting się spisali, także stroje są ok (choć trochę mnie raziło, że wyglądały jak idealnie nowe, czyste i gładkie), plenery swojskie i klimatyczne. Zamachowski urodowe braki nadrabia wokalem i niewątpliwym wdziękiem ;)
Ogólnie jak najbardziej na +

po latach przerwy zacząłem oglądać serial w tv i powiem że jest naprawdę niezły i wart obejrzenia

Przyszedłem tutaj własnie żeby napisać, że patrząc na to ile lat temu ten serial powstał i uwzględniając żenująco niski budżet to serial naprawdę dawał rade. Ale widze ze ktos wstawil posta z dokladnie takimi samymi odczuciami co moje. Ogladalem ten serial w tamtych czasach w tv. (czekalem na kazdy odcinek bo wiedzmina wszystkie 7 ksiazek pochlonalem w kilka dni, a konczylem ostatnia część jakoś o 3-4 cały podniecony)

Nie daruje im tylko yennefer, bo grazyna wolszczak W OGOLE TAM NIE PASOWAŁA.
A muzyki slucham do dzis czytajac po raz enty wiedzmina :)
https://www.youtube.com/watch?v=q9XJMuiybqQ
https://www.youtube.com/watch?v=IDmJXOjDBFM

Muzyka była naprawdę genialna.

Muszę na samym wstępie napisać, że w swoim czasie czytałem prozę Andrzeja Sapkowskiego, zaś na filmie byłem nawet w kinie. Co prawda słyszałem, że film jest dość żenujący, ale mimo to bardzo chciałem go obejrzeć... No cóż, nie zrobił on na mnie dobrego wrażenia i niech będzie to najłagodniejsze określenie. Jednak co do serialu, mam zdanie nieco odmienne... Rozumiem, że każdy kto czytał Sapkowskiego złapie się za głowę od samych zmian fabularnych w stosunku do książki. Ciężko zrozumieć, czemu z wiedźminów w dwóch pierwszych odcinkach zrobiono samurajów; ciężko przyjąć do wiadomości, że oto pojawili się wiedźmini płci żeńskiej, trudno nam przełknąć, że Geralt jest przedziwnym eksperymentalnym wiedźminem-hybrydą (choć to akurat wcale jest głupie), itd... O licznych zmianach fabularnych między opowiadaniami o wiedźminie a fabuła serialu nie ma co wspominać, jest ich wiele, być może zbyt wiele. Jestem to jednak w stanie przeżyć. Serial, podobnie jak film pełnometrażowy, razi nas kiepskimi efektami specjalnymi, no ale takie jest właśnie polskie kino i chyba też muszę się z tym pogodzić. Denerwują też niektórzy aktorzy, nieco źle dobrani do ról. Tym nie mniej serial mi się podobał. Najgorsze, że sam do końca nie jestem w stanie powiedzieć czemu. Postaram się jednak wyszczególnić, to co mi się podobało:

- muzyka
- kreacja postaci wiedźmina jako osobnika zgorzkniałego i doświadczonego przez życie
- całkiem fajne, moim zdaniem, role Żebrowskiego, Kozłowskiego, Zamachowskiego, Chyry, Dymnej i Ilgner

No i w sumie bardzo przyjemnie oglądało mi się ten serial.

Mi też się podoba nawet Żebrowski jest w nim do zniesienia

Muzyka, plenery, część aktorów - na plus,
Efekty praktyczne - tragiczne, z komputerowych - smok nie był taki zły, jak na swoje czasy :)
Fabuła - nie do końca. DWA odcinki (o smoku i o diabole) są NAPRAWDĘ wzorowane na opowiadaniach i są świetne, pozostałe zaś próbują się układać w spójną historię którą scenarzysta w kiepski sposób sklecił z kilku innych opowiadań i wątku Ciri z powieści oraz własnych pomysłów (straszliwe dwa pierwsze odcinki o młodości Geralta, zwłaszcza drugi jest przerażający).

"Smok nie był taki zły" No nie wiem, mniej więcej równolegle kręcony był "Władca pierścieni", w którym efekty świetnie bronią się do dzisiaj. Wiem, że to nie na nasz budżet, ale już lepiej było zrobić wielką kukłę, niż animację.

Tak, w 2002 roku na świecie powstawały filmy/seriale z lepszymi efektami specjalnymi niż w Wiedźminie, ale nie o efekty tu przecież chodzi. Zamiast tego skupić się należy na złożonej przemianie głównego bohatera i jego wiedźmińsko-ludzkich dylematach.

Pięknie ogląda się fantasy w naszym polskim krajobrazie. To nie muszą być wypieszczone (często przesłodzone) plenery z LOTR - aż chce się od nich odpocząć. Wiedźmin przemierzający nasze lasy, nasze góry i zamki - coś wspaniałego i pobudzającego wyobraźnię.

A kto zwrócił uwagę na sceny walki? Żebrowski wszystko robi sam (chyba, że coś mi umknęło).

Muzyka wspaniała, niczym wyjęta z gier serii Gothic.

Wydaje mi się, że ten serial jak wino, zostanie doceniony po latach.