Ryszard Lwie Serce, który królował Anglią od 1189 do 1199r, nie znał angielskiego (język staroangielski się od V aż do XII wieku się rozwijał ),ponieważ królowie Anglii z dynastii normańskiej i dynastii Plantagenetów byli Francuzami i francuski był ich językiem ojczystym.Pierwszym królem Anglii,który znał język swoich angielskich poddanych był Edward II - król Anglii od 1307r. Wyniosłość Ryszarda Lwie Serce i lekceważący stosunek do Leopolda V Austriackiego, którego obraził podczas krucjaty, przyczyniły się do jego uwiezienia, gdy wracał przez Niemcy do Anglii. Film ten przedstawia tylko jak narodziła się legenda o jego przydomku "Lwie Serce". Jeden z historyków tak scharakteryzował Ryszarda: "Był złym synem, złym mężem i złym królem, ale dzielnym i znakomitym rycerzem".

Jestem tego świadom. To już drugi film BBC, który ostatnio recenzuję i dostrzegam jego wady. I te tutaj jestem gotów przełknąć, choć w tym drugim zrecenzowanym przeze mnie niedawno przypadku, już nie...

Zgadzam się, ten program nie niesie ze sobą wartości ani historycznych ani tym bardziej filmowych, totalne nieporozumienie.

Ryszard nie jest wart tego by robić o nim filmy, czy to fabularne czy dokumentalne. Jego antagonista - Saladyn(Salah-ad-din) był postacią nie tylko ciekawszą, ale też dużo bardziej rycerską. Chociaż był muzułmaninem, to w tamtych czasach wyznawcy Islamu byli bardziej honorowi niż nasi europejscy rycerze i władcy.

Ty chyba żartujesz ...niestety jesteś ofiarą islamskiej propagandy .... która znowu posłużyła za broń dla judaistycznych nacjonalistów nienawidzących Chrystusa i chcących oczernić i zniszczyć wszystko co było z jego schedy ... owszem Saladyn był wybitnym strategiem ale ..wygrał tylko dlatego że miał Wodę i znał swoją pustynie jak własną kieszeń ..taki był Rycerski że pozwolił na zarzynanie chrześcijańskich pielgrzymów przez swoich ludzi co sprawiło że Hugo de Payens nie mogąc swobodnie na to patrzeć ..sformował Templariuszy ..raczej był Hipokrytą ....

Ciekawe, że właśnie parę dni temu przeczytałem książkę o Saladynie i dowiedziałem się o nim paru ciekawych rzeczy: na przykład tego, że jego rycerskość to efekt romantycznej wizji angielskiego pisarza (Waltera Scotta o ile się nie mylę), a sam Saladyn był władcą wybitnym, lecz jak było trzeba także okrutnym. To, że często okazywał chrześcijanom łaskę wynikało z chłodnych politycznych lub ekonomicznych kalkulacji. Sam Ryszard był rzeczywiście wielkim wojownikiem, ale koniec końców Jerozolimy zdobyć nie potrafił.

Chciałeś się pochwalić że przeczytałeś książkę ..no spoko gratulacje tylko tyle że to nie zmienia faktu i przyznałeś mi rację ( w zasadzie sam obaliłeś swoje tezy na temat rycerskości Saladyna ) Cieszę się że sprzedałeś mi kawałek wartościowej inf :] Ta rycerskość saladyna cały czas mi się gryzła z rzeziami do jakich dochodziło pod jego dowództwem z rąk jego ludzi. Teraz przynajmniej mam o jeden sensowny argument więcej ...

Wiesz co ja myślę ....myślę żę Saladyn puszczał Chrześcijan wolno po każdej swojej wygranej z... zwykłego strachu. Jeden dobrze wyekwipowany Templariusz przerabiał na kotlety paru dziesięciu jego wojowników kawaleria krzyżowców była jak czołgi miażdżąca wszystko(wystarczy tylko wspomnieć co Baldwin trędowaty na prostej powierzchni i tak jak pisałem islamiści wygrali tylko dla tego bo mieli zapasy wody i dogodniejsze pozycje po za tym znali swój teren ... a Saladyn tak na dobrą sprawę nie miał pojęcia ile jeszcze w Europie zbrojnego rycerstwa zostało - synowie pomordowanych wziętych do niewoli Rycerzy - zabitych jak jagnięta bez honoru w takim stanie sformowali by jeszcze większe siły ..tylko wtedy była by to sprawa osobista(a nie obiektywnie rzecz biorąc garstka przewrażliwionych na punkcie swej wiary "religijnych fanatyków" ) i nie spoczęto by dopóty nie wybito by fatymidów do nogi a zwłoki Saladyn zatknięto na kołku nad bramą Jerozolimy....

Ps. Autor opisujący postać Saladyna to Torquata Tassa w książce "Jerozolima wyzwolona".

Obaliłem własne tezy, bo z czasem dowiedziałem się rzeczy o których wcześniej miałem mylne pojęcie. Wiem teraz dużo więcej niż wtedy gdy pisałem tamten komentarz. Wiem, że Saladyn nienawidził templariuszy i joannitów i tych zakonników wybijał, a resztę chrześcijańskich rycerzy wypuszczał za okupem. Nie bał się ich, po prostu brakowało mu pieniędzy. To prawda, że Arabowie nie potrafili sprostać szarży rycerstwa, ale też rycerstwo nie potrafiło sobie poradzić z arabskimi łucznikami i konnymi uciekającymi przed bitwą. Saladyn był wybitnym władcą, dalekowzrocznym politykiem oraz wybrańcem fortuny, ale kiepskim wodzem. Z Ryszardem było zupełnie odwrotnie.

Pewien mądry człowiek powiedział: bardziej boję się własnych błędów, niż osiągnięć wroga. Bo taka jest prawda, wygrywa nie ten wódz, który jest lepszy, lecz ten który potrafi wykorzystać błędy przeciwnika. Saladyn potrafił wykorzystać błędy króla jerozolimskiego Guya pod Hattin.

No i tak na marginesie - fatymidzi to była szyicka dynastia egipska, z Saladynem to miała tyle wspólnego, ze była jego wrogiem. Saladyn był sunnickiem Kurdem, w dodatku z dynastii Ajjubidów. No i w związku z tym, że teraz mamy na tą sprawę podobny widok, sądzę że dyskusja jest już bez sensu.

Dokładnie w większości przytoczonych przez ciebie argumentów co do sprawy wydajności i walk polityki i ekonomi Saladyna się zgodzę ..na pewno był wybitnym władcą inaczej by nie stawił czoła tak dobrze zorganizowanej i bitnej armii krzyżowców ..czy był dalekowzroczny ..raczej nie w przeciwnym razie nie pozwolił by na podział Mameluckiego imperium między swoich synów i brata ...ale to chyba przypadłość wszystkich wielkich wodzów...bo Aleksander zrobił w sumie to samo czy raczej zrobiono to za niego ...

Wiem że był Kurdem ale Wyruszając z Syrii wziął w protektorat Egipt i gdy sułtan Kopną w kalendarz w 1171 władzę przejął jego stryj a potem on sam i wtedy poniekąd był już Fatymidem - czy może inaczej przejął tam władzę i włączył siły Egiptu do swojej armii i po śmierci swego mistrza Nur ad Dina przejął również władzę w Syrii ... myślę że najtrafniej było by powiedzieć że był synem fortuny ....jak to napisałeś ...był również pionierem swojego rodu jego założycielem ...tzn od niego się ta dynastia rozpoczęła ...jako znacząca siła ...

W każdym razie niewłaściwe jest nazywanie go Fatymidą(wszak nie był ani szyitą, ani potomkiem Fatimy) albo Mamelukiem(mamelucy to egipscy żołnierze-niewolnicy pochodzenia chrześcijańskiego).

Zatem jak zwały się siły i imperium Saladyna ?

* " Instytucja mameluków powstała w IX wieku w kalifacie Abbasydów, lecz kojarzona jest głównie z mamelukami rządzącej w Egipcie dynastii Ajjubidów, którzy obalili rodzinę panującą i założyli sułtanat mameluków (1250). Sułtanat ten istniał aż do podboju Egiptu przez Selima Okrutnego z dynastii Osmanów w 1517 roku. Mimo upadku ich państwa w Egipcie instytucja mameluków przetrwała aż do ich eksterminacji przez Muhammada Alego w roku 1811. Mamelucy doszli również do wielkiego znaczenia w muzułmańskich Indiach, gdzie tuż po podboju muzułmańskim zainicjowali w Sułtanacie Delhijskim rządy tzw. „dynastii niewolniczej” (1206-1290)."

Ja to ujmuję tak:
dynastia Fatymidów
dynastia Ajjubidów
rządy mameluków

siły i imperium Saladyna to po prostu siły i imperium Saladyna. Podobnie było z imperium Aleksadra Wielkiego - kto nazywa państwo Aleksandra Wielkiego państwem Argeadów?

Z tego co mi wiadomo nazywano ich Macedończykami czasem ogólnie Hellenami chociaż faktycznie później w momencie zmieszania i włączenia Perskich oddziałów i Hetajrów oraz po ożenku z Steteirą i 3 jej siostrami można by się pogubić w "kompetencjach " ...Hindusi i plemiona wschodu określały ich mianem Iskanderczyków od zniekształconego imienia Aleksandra ... dzięki za wniesienie kolejne porcji wiedzy ..do tej pory umknęło pochodzenie dynastyczne obu królów co dla mnie samego stanowi szok ...? :O ? dzięki jeszcze raz .

Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy .

Człowieku, tym tekstem pokazałeś, że jesteś ofiarą głupoty. Wymyśliłeś sobie "islamską propagandę", która do tego służy "judaistycznym nacjonalistom"....co za bełkot.... Tylko na tyle cię stać? Użytkownik doliwaq napisał prawdę- Saladyn był znany z honorowego zachowania. Arabowie byli w tamtych czasach o wiele bardziej światli niż Europejczycy i jest to fakt historyczny, a nie jakaś fanatyczna brednia, którą wymyśliłeś na poczekaniu.

Jak nie potrafisz samodzielnie myśleć i wyciągać wniosków to się zamknij i nie pouczaj mędrszych od siebie. Żegnam.

Haha. Standardowy teks, który ma zastąpić argument, bo tego najwyraźniej ci brak. Żałosne.

" taki był Rycerski że pozwolił na zarzynanie chrześcijańskich pielgrzymów przez swoich ludzi co sprawiło że Hugo de Payens nie mogąc swobodnie na to patrzeć ..sformował Templariuszy ..raczej był Hipokrytą .... " Czytaj kur... i wyciągaj w nioski ..nie mam zamiaru się z tobą przepychać.

Pieprzysz małolat a jakiś "judaistycznych nacjonalistach" i o to mi głąbie głównie chodzi.
A co do Saladyna, to w porównaniu do tej hołoty z wypraw krzyżowych był wzorem. Zwłaszcza jeśli porównać go do prostaka Ryszarda Plantageneta zwanego "Lwie Serce".

Pomyśl kur ... wa przez chwilę kto trzyma łapę na
Hollywoodzie ? Właśnie żydowscy nacjonaliści Rotschildowie , Rokefelerowie, Goldbaumanie itd oni dają forsę a w filmie ma być tak jak oni sobie tego zażyczą -czyli stek bzdur i kłamstw i nad interpretacji wynikających ze złej woli !
Bo nienawidzą Jezusa i wszystkiego co sobą reprezentuje i jego nauki bo to potomkowie tych co krzyczeli "Krew jego na nas i na dzieci nasze ! " :] Otwórz oczy odłącz tvn i wywal wybiórczą do śmietnika ...

Jeden wielki bełkot z twojej strony małolat. Ale nie dziwi mnie to, antysemityzm, ksenofobia, wiara w spiski to domena takich chamów jak ty.

Ah.... Prawda Boli a może jakieś konkrety ? I z jakiej racji nazywasz mnie antysemitą ? Nie napisałem że mam coś do żydów ..tylko że na temat żydowskich nacjonalistów - a jak myślisz że takowych niema to jesteś cholernym ciężkim frajerem osranym po same uszy :] Bełkot kmiotku to można z twoich wypowiedzi wyciągnąć :]

Konkrety odnośnie do czego, o tego pieprzenia?
W każdym społeczeństwie znajdą się nacjonalistyczni kretyni, którzy z lubością atakują nacjonalistycznych kretynów z i innych państw. A antysemitą jesteś z uwagi na ten twój bełkot o Rockefellerach i innych Żydach, czy osobach żydowskiego pochodzenia, którzy "nienawidzą Jezusa". To tylko twoje chore wyobrażenie.

Naucz się czytać ośle - w piśmie św wyraźnie jest napisane "Krew JEGO na nas i dzieci nasze " (Mat 27:25 )czy mam ci to przeliterować ? - wymienione rodziny kontynuują schedę " plemienia żmijowego " wystarczy poszukać pewnych wypowiedzi po sieci i wszystko ułoży się w logiczną całość - a zresztą popatrz sobie w rodowód większości komunistycznych komisarzy idących z armią czerwoną takich jak Beria i przypomnij sobie co propagował sovieckieje sajouz ....bez mózgu.

Czytać umiem, ale ty najwyraźniej nie umiesz pisać. To co jest napisane w Biblii i twoja chora interpretacja tych słów mnie nie obchodzi. Reszta to bełkot.

Hahaahahahahahhahahahhahahhahahahahhahaha - Tylko tyle mam ci do zaoferowania ;) Dziecie Bełkotu.

Że tylko tyle, to już dawno zauważyłem. Żegnam.

sam też nie popisałeś się argumentacją... :P