lubię Kasprzykowskiego i resztę aktorów którzy tu grają
i nie wiem co zawiniło
oryginał jest REWELACYJNY10/10! a tu słabiutko 2/10
najlepiej wypada TEDE choć osobiście za nim nie przepadam:P
nie ma co ukrywać polska wersja to porażka
a przy "niani" polska wersja była lepsza od oryginału
od czego to zależy....hmmm trudno na ten moment powiedzieć...
Zawinił brak scenariusza... Aktorzy widać że dwoją się i troją, ale ich wysiłek na nic, bo scenarzyści nie mają poczucia humoru i umiejętności. Orginalny serial o Raymondzie to świetny materiał na zabawny serial w polskich realiach. Do tego dać świetnych aktorów jak pani Seniuk i ten co gra ojca Romana i była by super komedia. Ale niestety wyszła padaka.
Fabuła odcinków jest nonsensowna, niby coś tam wzięto z orginału, ale dorobiono do tego jakąś pseudofbułe, i wygląda to tak, że Roman ciągle gada od rzeczy i zachowuje się idiotycznie. Nie śmiesznie ale głupio. W orginale Raymond to sympatyczny introwertyk a tutaj mamy wariata, który na widok teściowej się rozbiera. Założe się że w orginalnej wersji może była taka scena, ale tam miała jakieś umotywowanie w fabule, a polscy autorzy wzięli taką zabawną scene z serialu i dodali ją bez ładu i składu w polskiej wersji.
I to tylko jeden przykład. Wszystko w tym serialu się nie klei, a winą tego nie są fajni aktorzy, tylko autorzy scenariusza i dialogów.
Problemem wielu polskich produkcji jest przede wszystkim słaby scenariusz. Tak było z Wiedźminem, Halo Hans i wieloma innymi nieudanymi serialami. Dlaczego tak jest nie wiem.