Nie zdążyłem wczoraj napisać przed premierą eh. A właśnie po scenie w damskiej WC jak matki rozmawiały lampka się zaświeciła ze to Donna.
A moim zdaniem nie Donna, tylko Tobert. Donna dała ciastko, ale ono nie zadziało. A Tobert chciał się kręcić blisko zbrodni, żeby pomóc namierzyć człowieka od ciastka i na niego zwalić całość
Ja też podejrzewam że Tobert miał jeszcze w tym swój udział, nie pokazali nam z jakiegoś powodu całego obrazka, jak ląduje w windzie, Z JAKIEGOŚ POWODU, jakby coś tam jeszcze było i myślę że nie bez powodu chwilę przed tym jak walczył z chęcią zjedzenia ciastka, pokazali nam jeszcze wkurzonego Toberta. Myślę że to właśnie on ostatecznie popchnął go w kierunku windy, może jeszcze zanim ciastko wogóle zdążyło zadziałać.
Znaczy, ciastko go otruło i wiemy kto to zrobił, ale później mieliśmy kolejną sytuację właśnie z tą windą i cały czas ten Tobert mi tu po głowie chodzi.