Kobiety rozwalaja system, likwiduja zamachowca kiedy facet chroni dzieci i generalnie robia chlopcow w bambuko. Wieje nuda a szkoda, o obsada calkiem niezla.
Nie spodziewałam się czegoś innego po netflixie, ale dzięki, za cynk. Będę omijał, ale również żałuję, bo zapowiadał się nieźle
Właśnie miałem obejrzeć jako thriller szpiegowski ale skoro tak sprawy się mają to obejrzę jako komedia.
Jest też para lesbijska. Zupełnie bez związku z akcją filmu i całkiem na marginesie. Ale jest. Kandydatka na premiera ma "zonę". Co ciekawe, wcześniej mówi, w trosce o swój los, że też ma rodzinę i musi się o nią troszczyć. Z kontekstu wynikało, że chodzi o dzieci.
Czy sam fakt pary lesbijek musi mieć związek z fabułą? Dlaczego? Czy fakt że szef mi6 (ten otruty) ma żonę w jakikolwiek sposób łączy się z fabułą?
Oczywiście, że można pokazać wszystko. Kandydatka na premiera mogłaby być np. chora na serce. I można by to pokazać. Ale tego zwykle w filmach się nie robi. Chyba, że jej choroba miałaby jakiś wpływ na przebieg akcji.