Serial na pewno lepszy niż film (cóż to nie było trudne). Jordan przynajmniej nie jest taką ciotą jak aktualnie w komiksach pisanych przez Johnsa. Jest dużo humoru i fajnie, że są różnokolorowe korpusy.
Spoiler !!!! Cieszy mnie też fakt pojawienia się Mogo, Saint Walkera i historii z księżniczką.