Plany VRIL-a. czyli pojazdu z napędem antygrawitacyjnym. Albo Bławatska jako medium (wiedziała o kościach w kamieniołomie, bo - jak mówiła - przychodziły do niej dusze ludzi tam zamordowanych). Moglibyśmy uznać że jej wizje to efekty magicznej wody Jonasza, ale nie w przypadku kiedy znalazły one odzwierciedlenie w rzeczywistości (kości faktycznie tam były).

Może Bławatska wiedziała o kościach w kamieniołomie nie dlatego, że była "medium", tylko dlatego, że dostawała - pewnie z Niemiec - pieniądze za pilnowanie tajemnicy tego, co tam jeszcze oprócz zamordowanych ludzi ukryto. Było pokazane, jak przyszły do niej pocztą pieniądze w kopercie z tym charakterystycznym znakiem. W drugim sezonie chyba "zapomnieli" o tym wątku. Ale można przypuszczać, że to było motywem bojkotowania robót w tamtym miejscu przez Bławatską, a nie jej współczucie i szacunek dla zamordowanych czy odwiedzające ją ich dusze. Więc to nic mistycznego.

Trzeba być tępym, żeby nie zauważyć zamysłu twórców. Przecież nawet nazwisko dostała po Helenie Bławatskiej, która była uważana za medium. Siedź już cicho lepiej.

To że dostała nazwisko po kimś uznawanym za medium, nie oznacza, że sama była medium. W całym tym serialu dużo rzeczy zostało pokazanych bardzo przewrotnie. A euro w kopercie dostała - i nie było wyjaśnione za co.
Poza tym trzeba być chamem, żeby pisać do obcej osoby "siedź już cicho lepiej". Co do tępoty, to po twoim poście człowieku, nie sądzę żebyś miał lepsze wykształcenie ode mnie.

Nie będę ciągnąć tego dalej, bo nie mam ochoty zniżać się do Twojego poziomu umysłowo-kulturalnego.

No, na koniec drugiego sezonu to już scenarzysta uznał, że po prostu zarzuci kwasa i jazda. Rozstali się z logiką na dobre, ale to jest tak patologiczne, że aż dobre normalnie. Tyle powalonych rzeczy się dzieje na końcu, tak bardzo nic nie jest wyjaśnione, no że to poezja normalnie. Jak dziki oglądałbym trzeci sezon, byle tylko dużo tych paranormalnych wątków było. Normalnie z "W głębie lasu" się to zmieniło w takie "Dark".

Pierwszy sezon był naprawdę ciekawy, drugi słabszy, ale nie najgorszy byłby, gdyby nie końcówka przedostatniego odcinka i oczywiście ten ostatni - strasznie durny. Niemieckie zagadki i ludzie ich pilnujący, to jest ciekawsze, niż takie "archiwum X". Nawet nie wyjaśnili, od kogo i za co dostawała pieniądze pocztą Bławatska.

A ja mam pytanie o narzędzie zbrodni. Błażej przyszedł do Jonasza i Jonasz pokazał mu to narzędzie i powiedział, że dostanie je jak przegra wybory. Błażej sprawiał wrażenie, że wie co to jest, a przecież nie wiedział, że Trela tym zatłukł Sobczyka. Ktoś to umie wyjaśnić?

Jonasz obiecal burmistrzowi że wygra wybory, w zamian miał uwolnić Dorotke z zakladu. Błażej obwinial Trele o rozpad jego związku z Ada i chętnie by wykorzystał przeciw niemu cos, moze się domyslil ze sprawcą jest Trela i będzie mógł po przegranych wyborach g9 pogrążyć.

Ja tez się przemęczyłam do końca 2 sezonu. Co nie dało mi żadnej satysfakcji tylko porylo głowę. Mnóstwo pytan się nasuwa, wiele spraw nie jest wyjaśnionych w serialu...

obejrzałeś cały sezon, aby obejrzeć cały sezon. to że rozczarowały Cie ostatnie minuty, nie oznacza, że poprzednie setki minut nagle wyparowały i nigdy nie istniały. nie każdy serial musi konczyc sie jakims pieprznieciem w ostatnich minutach...