PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608587}
7,6 8 316
ocen
7,6 10 1 8316
Crysis 2
powrót do forum gry Crysis 2

Postanowiłem przejść trylogię "Crysisa", ale obawiam się, że mój wiekowy sprzęt nie uciągnie już trójki. Na przestrzeni kilku lat gdzieś tam po drodze przepałętały się podstawka + Warhead, ale nie traktowałem tego jako gier z rodzaju must have. Podstawka z "Warheadem" były dla mnie tym, czym był ongiś Far Cry, ale z dorzuceniem fajnego bajeru w postaci nanokombinezonu naszpikowanego rozmaitymi trybikami do wykorzystania przeciw wrogom. No i znów po drodze po raz kolejny napotkałem kontyunuację "Crysisa", więc czym prędzej zabrałem się za tytuł.

Dwójkę ogrywałem w wersji "Maximum Edition", a nie remastered, bo w sumie nie przepadam za wydawaniem tych samych tytułów po kilka razy (patrz: Rockstar i kolejne edycje "GTA V"), a ponadto - jak już zaznaczyłem - mój sprzęt do najszybszych już też nie należy.
Fabularnie żaden Crysis nie był zbyt porywający, ot science fiction, rasa obcych gdzieś w tle, my jako etatowi zbawcy świata, bla bla, bla... Po drodze przewijają się postaci z poprzednich tytułów... Akcja dwójki ma miejsce w trzy lata po zakończeniu jedynki. Cepidzi - rasa obcych drzemiąca gdzieś pod ziemią - atakuje Nowy Jork. US Navy wysyła łódź podwodną z zespołem Marines, których zadaniem jest uratowanie jednego z naukowców z obleganego przez obcych miasta. Niestety, zostają zaatakowani, a jeden z żołnierzy - Alcatraz, zostaje uratowany przez bohatera poprzedniej odsłony - Proroka. Niestety sielanka długo nie trwa, bowiem Prorok jest zainfekowany tajemniczym wirusem obcych. Po przekazaniu kilku zdawkowych informacji Alcatrazowi, Prorok popełnia samobójstwo, zaś Alcatraz rozpoczyna tour po Nowym Jorku...

"Crysis 2" wisiał w powietrzu jeszcze przed premierą "Warheada".Świetne wyniki sprzedażowe pozwoliły na rozmach produkcji, co widać nawet po kompozytorze muzyki - Hansie Zimmerze, który napisał choćby i motyw przewodni dwójki. Jak natomiast radzi sobie druga część?
Oryginalnie "Crysis" był pecetową grą. Dwójka w roku swojej premiery poszła dość mocno w... konsolowe tony. Otwarte przestrzenie zastąpił system aren na zrujnowanym przez cepidów Nowym Jorku, zaś sama gra stała się dośc mocno "korytarzowa". CryEngine jednak nawet po latach wygląda znakomicie i muszę przyznać, że gra pomimo jedenastu lat na karku wciąż wygląda dobrze, a mówimy tu o "Maximum Edition", a nie o remasterze. Dźwięk - muzyka jak i otoczenie - brzmią jak należy. Reszta jest jak najbardziej na swoim miejscu... Teraz czas na to, co jest bolączką każdej "korytarzówki", albo gry oskryptowanej na maksa - powtarzalność... "Crysis 2" ma w sobie techniczne bajery, ma naprawdę sporo w tej kwestii do zaoferowania, ale jak spojrzeć na to wszystko, to poza tymi technikaliami tak naprawdę to standardowy shooter, który oprócz grafiki i fizyki, nie odróżniał się zbytnio od przedstawicieli swojego gatunku tamtych lat. Po rozegraniu kampanii śmiem nawet powiedzieć, że był gorszy od naszego FPSa wydanego w podobnym czasie, a mianowicie "Bulletstorma". Unreal Engine z jakichś przyczyn jest lepiej zoptymalizowany, aniżeli Cry Engine, przez co gra śmgiała u mnie w niezbyt fajnych detalach, a wspomniane dzieło ludków z PCF latało bez zadnej zacinki na maksymalnie ustawionych szczegółach.

Od siebie daję 7/10. "Crysis 2" jest niestety gorszy od swojego pierwowzoru. Gra, która w 2007 roku wyznaczała nowe trendy, w 2011 pomimo że była (i jest) dobrą strzelaniną, to już taką rewolucją nie była i raczej skupiła się trochę na zjadaniu swojego ogona. Zagrać można, ale już nie zachwyca tak, jak ongiś jedynka.

drill90

Świetna gierka, jedynka też. Crysis 2 to klon Coda gdy jedynka była Far Cryem. Nie przeszkadza mi to. Przednia rozpierducha choć potem pozamiatało w skali zniszczenia znakomite Modern Warfare 3. O niebo lepsza ta gra niż filmy Nolana.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones