Nie ma się co śmiać. Kiedyś na rybach podszedł do nas dresiarz. Nachlany, a może i naćpany. A że mieliśmy parę rybek w siatce, to wziąłem jedną i plask... w dresa. No ale to już chyba podchodzi pod broń miotaną ;)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.