Oscary się przyznaje za filmy.

Poza tym akurat ta część ma najsłabszy soundtrack w historii serii
http://www.youtube.com/watch?v=hEUOOgNzOv4
http://www.youtube.com/watch?v=ZRZU6b6iKIE

bo wybrałeś akurat te mniej ciekawe jakich jest też dużo w innych grach tylko o tym sie nie mówi :x
posłuchaj sobie np.: Ruler of Time and Space, Heart of Chaos albo An Arrow Through Time
co do Oskarów to znajomy mi raz powiedział : " inne gry sa jak Oscary każdy wie kto wygra a wszystko w produkcjach jest przewidywalne; Final Fantasy jest jak Festiwal Filmowy w Cannes tu liczy sie jakoś ale mało kto ogląda bo tego amerykanie nie zrobili" :3

Muzyka z FF to majstersztyk, ale tylko za czasów Nobuo - polecam wybrać się na koncert Distant Worlds :). Nie twierdzę, że kawałki nieskomponowane przez niego są beznadziejne - można posłuchać a nawet polubić, ale to już nie to samo. Mnie osobiście jako całość najbardziej ujęły za serce IV, V i VI, fabułą, klimatem... Niesamowite jak przy technologii GBA można stworzyć tak wciągające gry, że nie można się od nich oderwać. Gdyby tak przenieść je do graficznych możliwości PS3...

>GBA
Przecież one na SNESa powstawały.

ale ja przechodziłam na GBA :)

mnie sie nie podoba zadne final fantasy po FF X, no masakra, 12 jeszcze sie dalo jakos zniesc ale byla tragicznie slaba ( jedynie balthier ratowal sytuacje) , ale 13.... to pozal sie boze,scenariusz i dylematy moralne bohaterow pisane przez 5 klasiste, nie wiem dlaczego ale z kazdym nowym final-em bohaterowie zaczynaja wygladac jak banda cudaków z cyrku na gay paradzie...

Mówiąc takie rzeczy, świadczysz o braku znajomości serii. Jedyne Fajnale, gdzie bohaterowie ubrani byli w miare normalnie to VII i VIII. Reszta w wiekszym lub mniejszym stopniu ubrana jest dziwnie. Teraz rzuca sie to w oczy, bo na 16-bitowych konsolach nie robiono przerywnikow filmowych, postacie skladaly sie od kilku do kilkudziesieciu pikseli. Trudno bylo zarzucic komus fatalny wyglad butow, wszystko wygladalo jak bambosz i tylko kolorem sie roznily.

XII Fajnal nie jest slaby, ma po prostu slabo wykreowanego glownego herosa i jego oblubienice. Mowiac slabo mowie o charakterze jak i wygladzie. Za to cala reszta jest genialna. Ma najlepiej przedstawiony konflikt polityczny. Kazdy inny Final pod tym wzgledem byl wlasnie jakby napisany przez przytoczonego przez ciebie piatoklasiste.

bo ty wiesz lepiej co ja wiem, przez takich jak ty psuje mi sie od rana dzien, znam cala serie i gralam wkazda gre takze daruj sobie zalosne stwierdzenia, gra jest beznadziejna, a ostatnimi czasy chyba wiekszosc budzetu gry idzie na coraz bardziej odwalony wyglad zamiast na na fabule

Gdybys nie popisywal sie niewiedza, brakiem logicznego myslenia, nie musialbym interweniowac. Twoja znajomosc serii stoi pod znakime zapytania, skoro zarzucasz ostatnim Fajnylom rzecz, ktora mozna przypisac wczesaniejszym czescia. Hejterstwo hejterstwem, ale z glowa.

sranie w banie, ty gadasz glupio, kazda seria ma stworzone osobne obrazki ukazujace wuglad postaci i w starych finalach jakos wygladali normlanie, a w ostatnich? koloro jak na paradzie i wlosy tak na zelu , ze szok i przeraza, budowane pod dzieci emo, nie komentuj mojej wiedzy bo przyslowiowe g... o niej wiesz, wielka cwaniara i madrala, nie wiem dlaczego wiekszosc polakow uwaza sie za madrzejszych od innych, ty jestes kolejnym z tych geniuszy na bezrobociu

Ja grałem tylko w XIII i XIII-2 i muzyka w tych grach mnie irytuje , również jak cała gra jej , styl , nadmierna Japońskość , system walki jest zbyt taktyczny ( jak na moje gusta ), grafika jest tylko dobra i ma dość sporo przeciętnie wyglądających tekstur .
Chyba nie słyszałeś soundtracku z silent hilla 2-3 ,gears of war 2-3 , alan wake i bioshock .

FInal to inne uniwersum. Czepianie sie i porównywanie z poprzednia czescia to dla mnie głupota. Ogrywałem prawie wszystkie i karzda ma w sobie magie, Fakt na do 6 był to troche inny typ grania, ale i tak były ciekawe rozwijały sie by w 6 pokazac wszystko co mozna w 2D . Final 7 to wielki skok , Pokazało wspaniała fabułe i postacie , mówi sie ze co pierwsze to zawsze najlepsze a potem 8 czesc bardziej realistyczna ale inne uniwersum , 9 skok w sredniowiecze i bardziej hmmm bajkowo kolorowo, 10 to juz znowu przeskok o klase na PS2 wspaniała czesc inny system , 12 to naprawde cos , pamietam jak meczyłem sie z huntami , 13 to pokazanie gry z innej strony bardziej skupili sie na postaciach , ich relacji. Do czepic sie mozna do kazdej ale to i fak zawsze bedzie to Finałowa Fantazja.
Ja mam nadzieje tylko ze moze w nastepnej czesci zrezygnuja z tej całej s-f struktyry na rzecz przyziemnych rozwiazan, bo podróze statkami, strzelanie, wybuchy juz mi sie przejadły i chciałbym powrotu do korzeni. Ale przyszłosc pokarze...