Ja myślę, że efekt mógłby być piorunujący. Widziałam już kilka ekranizacji gier i nie jestem taką optymistką w tej kwestii;)

A to szkoda, bo optymiści podobno żyją dłużej ;]

A to rzeczywiście szkoda;)

Najlepsza ekranizacja Gothików by była z uwzględnieniem wszelkich błędów gry :) bo te wszelkie absurdy i nieporozumienia dodają klimatu.

To mógłby być naprawdę świetny film :) od razu bym na niego poszedł. Ale podjąć się tego dzieła może jedynie ktoś, kto zna się na tym fachu, a nie pierwszy lepszy szwab bez doświadczenia.

No tak, zgadzam się z Tobą.

Chyba, że sami zrobimy film niskobudżetowy, co Ty na to? :P

Myślę, że to nie jest dobry pomysł ;p

Nie dość, że zmarnowalibyśmy pieniądze, to jeszcze fani na całym świecie zrobiliby z nas miazgę za zniszczenie tego dzieła ;p

Np Uwe Boll. Tak na serio to fajnie by było zobaczyć ekranizację która pewnie i tak okazałaby się totalną klapą jak większość ekranizacji gier. FILM NIGDY NIE ODDA KLIMATU TEJ JAKŻE GENIALNEJ GRY.

Zgadzam się, żadna, nawet najdroższa produkcja i świetny dubbing nie oddadzą klimatu gry.

Tak w ogóle, to powstała już ekranizacja gothika. Oczywiście produkcja niemiecka, a film to po prostu "Gothic der Film". Nie róbcie sobie większych nadziei. No ale jak chcecie zobaczeć, a może inaczej, usłyszeć jak umiera ścierwojad w realu, to polecam :)

O, nie słyszałam o tym filmie, dzięki za info. Na pewno go obejrzę ;)

Tylko się przypadkiem nie rozczaruj :P. No ale jesli jestes prawdziwą fanką to to ci chyba nie grozi

Tak, jestem prawdziwą fanką, niczego nie udaję ;) Obojętnie jaki ten film będzie, będę zadowolona ;)

To nie ekranizacja, tylko rozbudowany gameplay.

Wydaje mi się, że nie mammy na myśli tego samego tytułu. W zasadzie chodziło mi o film "Gothic der Film Der geheimnisvolle Händler", czyli gothic, tajemniczy kupiec. Spr sobie i ogarnij, czy o to ci chodzi.

Psst! Ciszej, bo Uwe Boll usłyszy... :D Ja też bym bardzo chciał ekranizacji sagi Gothic, ale zrobionej np. przez Petera Jacksona, a nie tego Niemca, który się minął z powołaniem.

"Przecierz" nikt w USA nie zna Gothick-a to z jakiej paki chciałbyś żeby to to zekranizowali USA-ńczycy

Ot takie marzenia nie do spełnienia... :D Tylko Amerykańce mają dość pieniędzy, żeby wyprodukować film Gothic ze świetnymi efektami specjalnymi, dobrymi aktorami i reżyserią. Są jeszcze Chińczycy, ale jakoś sobie niewyobrażam Bezi'ego ze skośnymi oczyma. :P

Z tego co wiem jest film na podstawie gry , ale zrobiony przez niemców , może słyszałeś ? a jak nie to :
http://www.filmweb.pl/film/Gothic+-+Der+Film-2006-513436

Od razu mówie , że nie miałem z nim styczności więc nie wiem czego się po nim spodziewać. Wydaje mi się , że to przeciętniak bo był bardziej znany , ale jak jesteś zainteresowany to obejrzysz.

Widziałem. To film-gameplay. I również widziałem wersję amatorską filmu o którym napisałem pod tym linkiem, który podałeś. Ale dzięki za info. Pozdrawiam.

mogłaby powstać książka..

Hmm... o tym nie pomyślałam ;p W sumie pomysł też dobry ;D

Tylko nie rozumiem jednej rzeczy :P Jak miałaby powstać ekranizacja gothica skoro jest to gra w której sie podejmuje wybory :P W filmie musiało by być chyba przedstawione kim zostanie Bezi a to jest problem bo w grze przecież może zostać najemnikiem a później Łowcą Smoków, magiem ognia i Paladynem

W filmie mogłaby być ukazana np. jedna droga ;)

oo książka byłaby świetnym pomysłem, z chęcią bym przeczytała.

podzielam twoje zdanie;) film zrobilby furorre bo fabula jest piekna:) oczywiscie w filmie musialy by byc watki poboczne tak jak np,zemsta lee,odbicie kopalni,:)no i mysle ze szykowalaby sie nam trylogia;p

Cieszę się, że jest nas więcej ;) I co do wątków pobocznych to mam takie samo zdanie co ty. Pozdrawiam ;D

My z kumplami nakręciliśmy kilka scenek z Gothica II: NK. Może się tobie spodoba :D

http://www.youtube.com/watch?v=CXmFiyQA7K8&feature=youtu.be

Dzięki! Chętnie obejrzę ;)

cały czas czekam aż powsaną filmy :p

Tak jak i ja ;) Chyba nigdy się tego nie doczekamy ;D

No to by było fajne,a tak wg jak dla mnie gothic 3,4 to już nie to samo co 1 i 2 przynajmniej JA tak sądzę

jest moim zdaniem bardzo dobra choć to juz nie to samo co 1 i 2 a 4 byłaby dość dobra ale gdyby nie byłą częścią serii

w 3 jeszcze można przyjemnie pograć, a z 4 dopiero myślę, aby się zabrać ;)

no to powodzenia życzę :P

Jak dla mnie to za szybko wtrącili taaką grafikę jak na tamten czas jeśli chodzi o Gothic 3

teraz jak gram w 1to bez porównania :D ale 3 byłaby perfekcyjna gdyby oni mogli ją dokończyć...

A jak dla mnie od Gothic 3 po 4 (totalne DNO) to już nie dało się w to grać no może w 3 trochę ale mi nie podchodziło

mi się strasznie podobało strzelanie z łuku :p

Ja tam bym wolał serial i to niekoniecznie jakiś wysoko budżetowy, ale robiony z pasją i trzymający klimat gry.

Ekranizacje gier to zazwyczaj totalne niewypały.

Najlepsza ekranizacja Gothików by była z uwzględnieniem wszelkich błędów gry :) bo te wszelkie absurdy i nieporozumienia dodają klimatu.

dużo bym dał za obejrzenie filmu "gothic"

Gra jest cholernie niefilmowa i trzeba by było większość rzeczy poprzerabiać.
1.Wyciąć większość questów pobocznych i wątków, które nie napędzają głównej osi fabularnej np. zbieranie rzep u Lobarta
2.Kwestia gildii i przynależności bohatera do danej społeczności. W grze to gracz o tym decyduje, a w filmie? Ciężko byłoby zadowolić wszystkich fanów robiąc z Bezimiennego paladyna, a nie łowcę smoków albo maga. Dlatego w tym przypadku byłbym za tym,aby Bezimienny po prostu ubierał strój danej gildii i "był" w niej, kiedy mu to na rękę. Przykład: Idąc do Górniczej Doliny,aby łatwiej wypełnić zadanie, nosiłby zbroję straży miejskiej, tak samo podczas spotkań z poszczególnymi grupami górniczymi. Jednak podczas walki np. ze smokiem, założyły szatę ognia, która podarowałby mu Milten, a która świetnie sprawdziłaby się podczas spotkania z ognistym oddechem.
3.Charakter głównego bohatera i podejmowane przez niego decyzje. I znowu, w grze to gracz wszystko robił, to on kształtował postać i odpowiadał za jej decyzje oraz ich konsekwencję? Jak mogłoby to wyglądać w filmie? Czy nie skończyłoby się na rozdwojeniu jaźni w stylu: raz Bezimienny pomaga biednym i uciśnionym,a raz tłucze ich po głowie żeby mieć nieco forsy. I po raz kolejny byłbym za tym,aby Bezi był bezstronny, podejmował decyzje neutralne. Jako,że trafił do koloni karnej, a za coś musiał, miałby duszę łotrzyka, który zawsze najpierw patrzy na swoje dobro, a potem na to, czy aby na pewno to, co akurat robi przysłuży się misji tępienia Beliara.