PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608620}
7,4 2 534
oceny
7,4 10 1 2534
Jade Empire
powrót do forum gry Jade Empire

Plusy i minusy

ocenił(a) grę na 7

Kolejna z gier z którą miałem styczność dawno temu, trochę pograłem, coś mi nie podpasowało i wywaliłem. Po wielu latach kurzenia się gry na półce teraz dopiero przyszedł czas na konkretne ogranie jej.

Plusy:
+ kilka postaci do wyboru - jest w czym wybierać
+ klejnoty - na początku tylko 3 na raz, ale potem można więcej
+ techniki do nauczenia - te bierne, które dodają punkty na stałe, sporo można ich uzbierać
+ towarzysze - jest ich sporo do wyboru, są oryginalni, każdy ma jakąś swoją historię, ale tylko jednego na raz można mieć, a szkoda, bo w niektórych przypadkach przydałoby się ich więcej
+ rozwój postaci - nic specjalnego, ale nie jest zły, parę punktów w ogólne cechy i trochę w techniki
+ sztuki walki - są różne techniki walki, które z czasem zdobywamy, no i ogólnie fajnie że gra z naparzaniem się, bo takich gier i jeszcze do tego rpg to nie znam żadnych innych
+ przezroczystość postaci towarzyszących w sytuacjach gdy przechodzimy przez wąskie miejsca i dzięki temu nie zderzamy się z nimi, nie zawalają drogi - bardzo dobre rozwiązanie
+ fabuła - ciekawa, zaskakująca, kawał dobrej fabuły
+ minigierka latania latawcem (czy jak to się nazywało) - trochę krótkie te mapki i słabe strzelanie w nich jest, ale zawsze to jakiś mały plusik i urozmaicenie gry
+ podczas walki można uderzać kogoś, kto nie jest zaznaczony - np. bronią paru na raz, lub ciosami jak inny wróg stanie między naszą postacią, a zaznaczonym wrogiem, a już myślałem, że nasza postać może uderzać tylko zaznaczonego wroga, byłoby to wtedy trochę nie fajne
+ rozwiązywanie zadań na różne sposoby - często mamy możliwość zrobienia zadania na więcej niż jeden sposób, jest to w tej grze na tak dobrym poziomie co w Falloutach
+ postać uzdrawia się przechodząc z jednego terenu do drugiego - przydatne jak jesteśmy mocno obici, a kapliczki daleko, ale nie pamiętam czy zawsze to działało
+ przenoszenie postaci podczas niektórych zadań - przenosi nas automatycznie do miejsc, nie musimy latać na piechotę
+ dwie drogi rozwoju, dobra i zła - w praktyce małe różnice, ale zawsze to coś
+ klimat - nawet dobry ten orientalny klimat
+ postać kupca wśród towarzyszy - dzięki temu można sprzedawać rzeczy w każdym momencie
+ wybór towarzysza w każdym momencie
+ humor - sporo dobrych, trafnych, śmiesznych tekstów, może się człowiek nie uśmieje jak na dobrym kabarecie, ale nie raz się uśmiechnąłem
+ dwa zakończenia - ktoś napisał, że trzy, ja na końcu gry miałem do wyboru tylko dwa zakończenia, ale może coś pominąłem wcześniej
+ tryb mistrz - można grać ograną postacią, ale w sumie po co, chyba nic nowego w grze się nie pojawia, włączyłem, chwilę pograłem i jak mam każdą początkową walkę toczyć dłużej niż wcześniej, to zrezygnowałem

Minusy:
- można uzdrowić się tylko za pomocą kapliczek (nie licząc uzdrawiania z plusa powyżej) oraz przy pomocy chi - brakowało mi jakichś mikstur, czy czegoś innego
- oznaczanie wrogów podczas walk - i to był na początku bardzo poważny minus, ograniczający swobodę podczas walki, już nie mówiąc o dodatkowym przycisku do przypisania, tak mniej więcej w połowie gry przyzwyczaiłem się do tego, ale nadal jest to minus, gdyby walka ta była swobodna (jak np. w Gothic), to byłby to epicki system walki, ale to nie Gothic
- teren gry - nie chodzi o zagospodarowanie map, a o to, że są bardzo liniowe, chodzimy głównie po ścieżkach, to nie to co otwarte przestrzenie jak np. Gothic... z 2001 roku
- brak pancerzy - jakoś brakowało mi tego w tradycyjnym rpg-u
- ciężko wyczuć jak blisko trzeba podejść, by ciosy trafiały we wrogów - z czasem, podobnie jak z tym oznaczaniem, zacząłem wyczuwać jak to działa, ale walka wręcz nadal była niezbyt przyjemna, ciosy wręcz daleko nie sięgały i trzeba było bardzo blisko wrogów podchodzić, zdarzało się, że z całej serii ciosów ledwo dwa ostatnie trafiały... co innego walka mieczem, była satysfakcjonująca
- brak swobody ruchu podczas walk - to trochę się łączy z minusem oznaczania podczas walk, ale też z tym, że teren walki był ograniczony, pojawiały się niewidoczne bariery i dalej niż "arena" walki nie można było się cofnąć, w praktyce nieraz bardzo utrudniało to walkę, wycofywanie się i szykowanie ataku
- walka bronią zużywa pasek - po co ten dodatkowy pasek, bez sensu, ale da się do tego przyzwyczaić
- tylko jeden towarzysz na raz - nie tak duży minus, ale jakże ciekawe i fajne byłyby walki jakby się tak naparzało więcej postaci
- po każdym włączeniu gry musiałem zmieniać klawisz bloku, bo wracał do default - nie wiem dlaczego tak się działo, błąd czy co
- zdarza się, że kamera widzi podłoże po którym nasza postać chodzi, tak jakby postać wpatrywała się w ziemię i trzeba zapisać i wczytać jeszcze raz - jakiś błąd
- mało rodzajów pocisków w latawcu w minigierce - tylko 3
- mało ruchliwa kamera w dół i w górę - to nie Gothic, że można spojrzeć prosto w niebo... z 2001 roku... no ale ten minus taki raczej kosmetyczny, bo w sumie nie wpływa zbytnio na rozgrywkę
- dwa razy zdarzył mi się blue screen przy wychodzeniu z Herbaciarni i z lasu - ktoś powie, to nie wina gry, tylko kompa, możliwe, ale dziwne, że tylko w tych dwóch przypadkach i tylko w tej grze
- mało broni - w sumie to jak raz dostałem miecz na początku gry, tak już z nim grałem, może coś tam w trakcie gry innego znalazłem, ale to tylko raz
- walka finałowa - trochę trudna i jeszcze walczymy sami, ale da się to jakoś ogarnąć, nawet wolę nie wiedzieć jak jest na wyższym poziomie
- poziom trudności - no nie było tak źle, jak już człowiek ogarnął całą rozgrywkę, głównie walkę, ale poziom mógłby być ciut łatwiejszy

Podsumowując, na początku byłem podniecony, że wreszcie mam do dyspozycji grę rpg traktującą o sztukach walki, pomysł niezły, ale początkowe granie nie było już tak zachwycające, z czasem jednak coraz bardziej zaczynałem przekonywać się do niej, szczególnie gdy fabuła zaczynała coraz bardziej mnie wciągać i ostatecznie gra nawet bardzo mi się podobała, ma swoje mankamenty, nie daje swobody terenowej czy podczas walki, ale jest coś w tych starych grach, że jak się trafi na dobry tytuł, to można przyjemnie spędzić czas. Szkoda tylko że po takim Gothicu, który wcześnie bardzo wysoko zawiesił poprzeczkę odnośnie wielu elementów, w kolejnych latach twórcy gier wypuszczali ograniczone gry pod wieloma względami, liniowe, bez wielu elementów, dobrych elementów, które posiada G1 i G2.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones