Sądzę, że Gothicowi i Nocy Kruka daleko do Kronik. Miasto Khorinis teraz wydaje mi się bardzo ubogie po tym jak zobaczyłem Archolos. Fabuła również jest rozwinięta i ciekawie prowadzona. W Gothic 2 na starcie dowiadujemy się o smokach, no i... pod koniec zabijamy je i tyle przy okazji bawiąc się w Oko Innosa. Można rozmawiać o tym czy fabuła Gothic 1 jest lepsza od Kronik, ale moim zdaniem trudniej tu o porównanie, mamy różne motywy. W G1 chcemy się wydostać z kolonii a w Kronikach chcemy znaleźć swoje miejsce.

Jeżeli chodzi o dopracowanie to faktycznie wypada gorzej, zwłaszcza od jedynki. Jest sporo fajnych misji, wątek główny od pewnego momentu też się rozkręca, choć początek średnio mnie zajął. Rozwinięta została alchemia, kowalstwo, czy gotowanie. Mimo wszystko dalej będę bardziej lubił poprzednie Gothiki - w końcu one były pierwsze i to z nich twórcy moda wzięli grafikę, potwory itp. W dodatku miały lepszy dubbing, bardziej zapadające w pamięć dialogi, charakterystyczne postacie i klimat.

Dubbingu wcale nie miały lepszego. Po prostu Głos Jacka Kopczyńskiego świetnie pasował do beziego . Dialogi miał spoko ale to z Nostalgii się tak uważa . Wiele potworów nie było w gothicu a wiadomo że resztę wzięli z niego bo to na silniku G2 jest robione lol . Widać że jesteś niedzielnym graczem ;) Gra jest przekozak .

Gothica 2 przeszedłem z 10 razy. I nie wyzywaj innych graczy, skoro nie wiesz kto podkładał Bezimiennego

Trochę się pomylił, ale sam zamysł wypowiedzi jest dobry. Kronikom nic nie brakuje do bycia pełnoprawnym gothiciem, jak takim zaginionym skarbeńkiem odkopanym po latach. Twoja opinia jest mocno oparta na nostalgii, ja to rozumiem bo jest co wspominać o dwójce i jedynce. Kroniki nie zapadły i nie zapadną Ci tak w pamięć, bo jesteś już dużo starszym człowiekiem niż wtedy jak (zgaduję), że za młodu ogrywaleś stare gothici. Do rzeczy - Kroniki są świetnie, gothici również. Cieszmy się, że jeszcze ktoś dba o fandom i tworzy takie arcydzieła :)